Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kocham jeść i kocham szydełkować :) Chcę nie wyróżniać się z otoczenia :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1539
Komentarzy: 25
Założony: 14 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 12 listopada 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Lukrecja91

kobieta, 33 lat, Wrocław

176 cm, 105.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Zejść poniżej trzech cyfr :):):):)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 listopada 2013 , Komentarze (4)

Witam

Dziś jest ten dzień którego nie nawiedzę mam urodziny. Co roku robię podsumowanie i w tym roku jak nic bilans ujemny.
Więcej przytyłam niż schudłam, jestem bezrobotna i nie mam żadnych znajomych, całkowicie odcięłam się od świata.
Zawsze udaję że wszystko w porządku a w środku serce mi pęka i jakoś coraz mniej mam sił ciągnąć to wszystko dalej....
Potrzebuje dzisiaj jakiegoś dobrego słowa niech ten dzień się już skończy
Cały dzień jem zajadam smutki jedynie co pozytywnego dzisiaj to basen dostałam karnet na 30 zł i poszłam się dzisiaj wyżyć od bardzo dawna .... nie wiem co dalej ....

24 października 2013 , Komentarze (3)

Witam

Buu....
Nie zmieściłam się w kurtkę zimową gonię paseczek jak dogonię to wrócę....
Waga obecna 108,3 kg mam niecały miesiąc do urodzin i chcę paseczkową myślę że mi się uda we mnie siła ...


Trzymajcie za mnie kciuki

Całuję i pozdrawiam
Lukrecja


8 października 2013 , Komentarze (3)

Witam

Dopadło przeziębienie Lukrecję, katar nie daje mi żyć od kilku dni aż nos zaczyna mi odpadać. Nie czuję smaków i zapachów, jeść mi się nie chce w ogóle co bym nie zjadła to jakieś takie mymłowate.....
Mamuśka futruje mnie lekarstwami, syropkami i zmusza do inhalacji czego szczerze nie nawidze bo mam uraz z dzieciństwa. Przeklinam dzień kiedy byłam chora i kupiłam ten inhalator wrrr......
No ale nic miejmy nadzieje że jutro będzie lepiej a to mój dzisiejsze najlepsze przyjaciółki





Dzisiaj nie poszłam na te przebrzydłe praktyki babki mnie wygoniły na jednodniowy urlop bo zasmarkam petentów ha ha ...
Dostałam dzienniczek praktyk i pojęcia nie wiem co tam mam napisać . To co robię w rzeczywistości a to co powinnam robić według planu to dwa inne światy. Coś trzeba będzie wymyśleć ale najgorsze jest to że z takich praktyk nic sie nie wynosi dla mnie marnowanie czasu.....

Diety brak ostatnio, ciągle się łapie na tym że jem a mało tego zajadam stresy i niepowodzenia. Najgorsze są wyjazdy do szkoły tam wogóle nie kontroluje tego co zjadam i tego co wypijam, tościki szkolne są rzeczą normalna ale jak nie jeść jak wszyscy znajomi szamią buuu...
Ciąglę sobie obiecuję że zacznę ze od jutra ale to takie zamknięte koło na razie staram sie nie przytyć po prostu.


Ćwiczenia po kilku nie udanych próbach wykonania filmików z YouTube i całkowitego zasapania dałam sobie spokój.
Może jak troszkę uda mi się schudnąć to będzie lżej, chciałabym spróbować też basenu ale nie kryjmy sie nie nadaje się do paradowania w stroju kąpielowym a po za tym fundusze cienko przędę ostatnio ....




Waga na dzień dzisiejszy oscyluje koło 109 kilogramów. Nad jednym sie zastanwiam gdzie ja upchnę ten tłuszcz w zimowej kurtce, bo jakby taka przymała sie od zeszłego roku zrobiła....hmmm



A ostatnio dziergam sobie bluzeczkę na szydełku takim wzorkiem jak poniżej ale ze ta są drzwi do lasu to na razie tylko przód mam pochwalę się jak skończę całość co pewnie szybko nie nastąpi bo roboty dużo a czasu za mało...



POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WAM SZYBKO SPADAJĄCYCH KILOGRAMÓW

2 października 2013 , Komentarze (4)

Witam

Dawno mnie nie było jednak jestem codziennie i podczytuję Was, szukając motywacji.
Waga na dzisiejszy dzień to 108,2 kg, wiem otyłość.Straciłam prace i dopadła mnie mała depresja więc żarłam do oporu a co mi tam...
Staram się dogonić paseczek.

Z wyliczeń kalkulatora wychodzi mi że przy mojej aktywności aby schudnąć powinnam jeść około 1546 kalorii, nigdy do tej pory tego nie liczyłam ale jak podpatrzyłam na tabelki ile niektóre produkty mają kalorii to szczęka mi opadła ( dużo z nich było moimi ulubionymi). Od dziś liczę, na dzisiaj zjadłam 2000 tysiące nieświadomie ale teraz już jestem jaśnie oświecona

Postanowiłam dzisiaj ruszyć tyłek z fotela.Poszukałam sobie linka którego mi dziewczyny na forum podrzuciły no i ruszyłam, myślę sobie jak te Panie tam pięknie ćwiczą to takie proste.... no cóż wytrzymałam 15 minut po czym padłam na fotel i próbowałam nie umrzeć, ale nie poddałam się popróbowałam jeszcze zumby .
Jak widać Lukrecja się przeliczyła, ale Ja się nie poddam. Teraz mam duuużo czasu to przypilnuje to i owo.
 

Dzisiaj zaczęłam praktyki potrzebne mi do szkoły na całe szczęście to tylko 160 godzin. Robię je w zakładzie gospodarki mieszkaniowej, pracuje tam koło 10 bab a jakie wredne istoty, na mnie patrzą jak na jakiegoś potwora z Lohness. O właśnie takiego:

Obiecałam sobie że jeżeli kiedykolwiek zostanę urzędnikiem będę uprzejma.


Pozdrawiam
Lukrecja 91


 

14 sierpnia 2013 , Komentarze (11)

Witam
Jestem tutaj pierwszy raz szukałam w internecie motywacji do zmiany swojego życia na lepsze,ponieważ moja waga przypomina wielorybią

Przejrzałam moje menu i z obliczeń wychodzi że nie muszę już jeść przez najbliższy tydzień ,ale wiemy że tak się nie da.W mojej głowie zapaliła się lampka że czas na zmiany.Postaram się notować co takiego jadłam,zobaczymy co wyjdzie w praniu.

Waga pokazała magiczne 106 kg przy 176 cm, mało nie zemdlałam i pomyślałam sobie no dosyć ku*** nie długo będę szersza niż dłuższa (niestety potwierdzają to moje monstrualne wymiary).

Teraz troszkę o sobie jestem domatorką ,zajadam smutki (co widać ),brakuje mi towarzystwa przez moją wagę i mam z tym problem. Uwielbiam czytać i szydełkować, jestem gadułą.

Chciałabym również tak dla odmiany pokazać wam od czasu do czasu moje dzieła w trakcie lub po skończeniu roboty ponieważ ro najbardziej cieszy moją duszę.
Tak wygląda obecna robota (serweta wielkanocna w kolorze jasnej zieleni), na razie nic nie widać będę pokazywać postępy.
 

Mam do Was prośbę o jakieś linki motywacyjne i porady co do odchudzania co u Was najlepiej się sprawdza ??

Pozdrawiam Lukrecja91

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.