Witajcie,
Po wczorajszym treningu czuje mega zakwasy na plecach i rękach, co bardzo mnie cieszy, bo dzień wcześniej walczyłam o każde powtórzenie :) dzisiaj trening odpuściłam, ale za to wpadł spacer z wózkiem. Ogólnie dzień zaliczam do bardzo udanych pod względem pozytywnych nawyków.
A oto szczegóły:
- 13 tys kroków
- Bez słodyczy i podjadania
- 4 zdrowe posiłki (ś: musli z mlekiem, 2ś: skyr+ kiwi+ migdały+masło orzechowe, o: makaron z kurkami i pietruszką+ pomidory+ ogorki, k: 2 kanapki z makrelą i jajkiem+pomidor+rzodkiewki)
- Wypite ok.3 l wody
- Szczotkowanie na sucho+ masaż brzucha na macie pranamat+ balsam
- Mobilizacja blizny po cc.
Wiem, że to początek mojej drogi o szczupłą sylwetkę, ale nigdy nie byłam tak zmotywowana jak dotychczas. Tym razem celem nie jest ładna sylwetka np. na plaży i odchudzanie się do konkretnego wydarzenia, a przede wszystkim zdrowie (a ładne ciało to efekt uboczny).
Lecę poczytać co u Was ;) miłej nocy ❤️
kasiaa.kasiaa
22 sierpnia 2020, 07:35Najważniejsza motywacja 😉 Powodzenia 😊
Psikuska1986
21 sierpnia 2020, 23:05Super dzień i pyszne jedzonko pozdrawiam💪