Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 PRZYKAZAŃ DLA TYCH, KTÓRZY 100 RAZY PONIEŚLI
JUŻ PORAŻKĘ...


Dlaczego jestem taka słaba? Kiedyś potrafiłam, kiedyś non stop potrafiłam. Ćwiczyłam, byłam twarda. Teraz nie mam sił. Ale muszę, muszę się jakoś zmotywować. Oto moje dziesięć przykazań!

1. Nie zaczynam od poniedziałku, od jutra, od przyszłego tygodnia - ZACZYNAM OD TERAZ! TERAZ TERAZ TERAZ!

2. Pod żadnym pozorem nie przekraczam 1000 kcal

3. Piszę codziennie - co, ile zjadłam

4. Ćwiczę codziennie - chociażby 20 minut

5. Nie ważę się wieczorem - wiem, że dobrze byłoby raz w tygodniu ale to mi się nie uda, więc póki co - raz dziennie.

6. Piję wodę (zero coli) i zieloną herbatę

7. Nie podjadam między posiłkami - nic a nic

8. Nie usprawiedliwiam się, że przecież wcale tak źle nie wyglądam 

9. Nie dołuję się każdym gramem na wadze

10. ROBIĘ TO TYLKO DLA SIEBIE - CIESZĘ SIĘ TYM, ŻE ROBIĘ TO DLA SIEBIE!!!!

  • lumenaaa

    lumenaaa

    16 sierpnia 2012, 22:07

    1000 kalorii to trochę za mało, może dlatego nie chudniesz, bo za mało jesz, masz rozwalony metabolizm, mam podobnie:( pozdr

  • mritula

    mritula

    16 sierpnia 2012, 21:44

    Bardzo mądrze:) Trzymam kciuki!

  • Whispers

    Whispers

    16 sierpnia 2012, 21:35

    Piękne ♥

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.