Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spać po nocach nie mogę


Wczoraj zjadłam lody, były mega, ale nie te wymarzone "malinowe brownie", ale ja znajdę w innym miejscu przy kolejnej okazji bo już raz na jakiś czas sobie będę pozwalała na taką bombę. To było piękne, jak człowiek docenia takie drobne wypady na lody, nie tak jak kiedyś.. :D Waga skoczyła, ale przeżyję do tego @ w tym tygodniu więc postanowiłam nie świrować choć przechodzę na protal by trochę wyrównać, a i poznać jak ciało reaguje i ile trwają takie korekcje..

Dlaczego spać nie mogę, bo zafiksowałam się na ciężary na siłowni, mam pojęcie zerowe i teraz czytam co mi wpadnie w ręce, oglądam filmiki i coraz więcej pytań w głowie.. Trener personalny za 9 wejść jeszcze na siłownię, póki co będę musiała co się da wypytać trenera z siłowni i próbować.

Zbieram się zaraz ze smykiem na dwór, póki nie pada. Później będziemy wymyślać gdzie pojedziemy bo jest co robić. Gdzie byśmy się nie ruszyli tam atrakcje dla dzieci. Chciałam jechać do aeroklubu bo tam też różne atrakcje, ale pogoda straszy, nad wodę i później na grilla do szwagra, na festyn do parku. Jak lunie wylądujemy w galerii, bo wystawiają lego i synek wczoraj świetnie się bawił, można wygrać fajne zestawy, tańczą dzieci i pełno atrakcji w Heliosie,ba! bawet w sklepach! Ten weekend jest cały dla smyka i pod smyka. 

Tymczasem ciągle z tyłu głowy siłownia, siłownia, siłownia

Miłego dnia!!

  • diuna84

    diuna84

    5 czerwca 2018, 13:47

    odnośnie lodów tez zjadłam i nie maiłam smak ... super siłowni zazdroszczę :) Wielki plus ;)

  • nitktszczegolny

    nitktszczegolny

    3 czerwca 2018, 19:15

    Zuepłnie inny, lepszy smak mają słodycze odpowiednio dawkowane, prawda ? :) Powodzenia z tymi ciężarami :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.