Witam :)
Dzisiaj bardzo nieznacznie ale 100g mniej, już nie w górę :D 62,1
Same bojowe zadania mnie czekają, ale teraz zjadam śniadanie, lecę na pocztę i na siłkę.
Wczoraj o godzinę później odebraliśmy smyka ze żłobka, był płacz, na szczęście nie zaważyło to i dzisiaj chętnie tez poszedł. Obiecałam mu, że odbiorę go zaraz po obiadku, więc muszę się spinać.
Na wyjeździe do Kalisza, kupiłam sobie śliczne balerinki!! No mega są!
Wreszcie mam płaskie buty i to jakie :D
Ciekawostka zawsze nosiłam rozmiar 38, po ciąży zaczęłam 39 i teraz po diecie myślałam, że wrócę do swojego rozmiaru, ale ni huhu... Nie będę płakać z tego powodu :P
Miłego dnia wszystkim!!
Edit. Namówiłyście mnie :P
ognik1958
18 kwietnia 2018, 07:59stopa rośnie...przy każdym dziecku
Kreskoowka
17 kwietnia 2018, 09:11super że na minus, pokaż baletki :)
Lilisek
17 kwietnia 2018, 14:06Dzięki :)