Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jestem uzależniona od słodyczy. Oto jeden z przykładów. Uwielbiam oglądać programy o osobach odchudzających się, uprawiających sport, generalnie zmieniających swoje życie na lepsze. Zwykle taki program zaczyna się analizą ich dotychczasowego stylu życia - co jedli, pili i jak bardzo się lenili. Później porady, wysiłki i super efekty. Najciekawsze jest to, że oglądając jak fatalnie się odżywiali i jakie ilości czekolady, ciastek zjadali, mam ochotę znaleźć się na planie tego programu i pochłonąć wszystko co widzę! Zwykle takie programy oglądam ćwicząc na orbitreku i pragnąc jak najdalej uciec od tego typu pokus. Kiedyś słyszałam opinię jakiegoś lekarza, że cukier jest używką podobną do innych i również należy się od niej odzwyczaić. Podobno po ok. tygodniu ochota na słodycze ustaje. Cóż więcej mogę powiedzieć jak nie to, że jestem na odwyku!!
Moje dzisiejsze menu:
II śniadanie: serek wiejski chudy + jabłko
przekąska: szklanka mleka
obiad: grillowana pierś z kurczaka + kalafior
deser: 2 wafle ryżowe z serkiem + mały banan + mały jogurt owocowy + ziarenka słonecznika
Ćwiczenia: 45 min orbitrek + 10 min hula hop + 10 min brzuch
Jak na razie wydaje mi się, że jest dobrze. Staram się z wyprzedzeniem planować posiłki, aby nie jeść przypadkowo. Niestety mam też tendencję do zjadania zbyt dużych ilości zdrowych i dietetycznych produktów, które jak wiadomo w większej ilości przestają takimi być. Znajduję też czas i siłę na ćwiczenia co nie jest łatwe.
czeresniaaa99
24 lipca 2013, 16:12co do słodyczy to ja teraz jestem na specjalnej dieicie i nie moge wogóle jesc cukru pod żadną postacia i powiem ci tak mija 5 tydzień i wogle mnie nie ciagnie( poczatki były troche ciezkie ale tez miałąm swiadomowc ze robie to dla zdrowia nie dla figury moze to pomogło) a uwielbiam słodycze i jestem z tego typu osób ze 2 paczki ciastek na raz, cała czekolada , kilka batanów, ciezko u mnie było z ''umierkowaniem'' w tym temacie, wiec da sie!!! wierze w ciebie!! po ok2 tygodniach bedzie ci łatwiej
tobecomeabitch
24 lipca 2013, 08:38ja nie jadłam 9 dni słodyczy i 10 się rzuciłam :) ale po 28 dniach podobno to prawda:)
aureliagr
23 lipca 2013, 23:07Bardzo ładne menu pozazdrościć. Mam tak samo jak ty że pochłaniam zbyt duże porcje i z tym naprawdę ciężko sobie poradzić.
utracona
23 lipca 2013, 23:06Mam nadzieję, że tak mała ilość kcal jest u Ciebie chwilowa aż do zmniejszenia żołądka? ;) Bo na dłuższą metę to nie wypali, na pewno jeszcze duuużo za dużo poniżej swojej CPM.
Lidia1993
23 lipca 2013, 22:57Ja też uwielbiam takie programy,tylko kurde nie pamiętam tytułu żadnego. Spróbuj przez miesiąc np. nie jeść w ogóle słodyczy.