Jak w temacie, jestem w punkcie, w którym nie da sie już udawać, że wszystko jest ok. Także zwyczajnie - biorę się za siebie. Stopniowo i z głową, bez diety cud, ale konsekwentnie. Taki jest plan i mam nadzieję, że w ciągu roku zgubię ok. 30 kg.
Plan jedzeniowy kształtuje się mniej więcej tak:
6:45-7:00 -
60-80 g pieczywa lub 30-40 g płatków +
chuda wedlina / serek wiejski / biały ser chudy lub półtłusty / jajka / ser feta light + warzywa do woli
10:30-11:00 -
60-80 g pieczywa lub 30-40 g płatków +
chuda wedlina / serek wiejski / biały ser chudy lub półtłusty / jajka / ser feta light + warzywa do woli
14:00-14:30 -
30-40 g ryżu / makaronu / kaszy lub 160-120 g ziemniaków / buraków / marchwii +
ryby i owoce morza / kurczak / indyk / wołowina / cielecina / od świeta kaczka, gęś lub wieprzowina +
warzywa do woli
18:30-19:00 -
30-40 g ryżu / makaronu / kaszy lub 160-120 g ziemniaków / buraków / marchwii +
ryby i owoce morza / kurczak / indyk / wołowina / cielecina / od świeta kaczka, gęś lub wieprzowina +
warzywa do woli
21:00-21:30 -
chuda wedlina / serek wiejski / biały ser chudy lub półtłusty / jajka / ser feta light / ryby i owoce morza / kurczak / indyk / wołowina / cielecina / od świeta kaczka, gęś lub wieprzowina +
warzywa do woli
do picia kawa i herbata bez cukru, woda, sporadycznie cola zero
na koniec dzisiejszy obiadzik:
aska1277
3 maja 2015, 18:27powodzenia
grubbaaa
3 maja 2015, 17:57ja na podobnej diecie w pół roku zleciałam 25 kg (a miałam niższą startową!) - powodzenia!
katarynka_89
3 maja 2015, 15:44Powodzenia! Trzymam kciuki :*
kikuskiak1994
3 maja 2015, 14:33Ja w przeciągu ostatniego roku zgubiłam 33 kg.Trzymam kciuki za ciebie :)
Kasztanowa777
3 maja 2015, 14:20Bardzo dobry plan, dobrze ze przewidujesz na to rok, szybciej sie po prostu nie da. I cwicz, zeby skora ladnie wygladala. Trzymam kciuki!
schudnacprzedslubem
3 maja 2015, 12:32powodzenia :)
SylwiaOna
3 maja 2015, 10:59Powodzenia :) Ale myślę, że łatwiej Ci będzie i zdrowiej jak pozbędziesz się coli :)
Fasolka2015
3 maja 2015, 11:36Cola zero jeszcze nikogo nie zabiła ;) Nie mówię, żeby pić ją litrami dziennie, ale przy odpowiedniej podaży wody, szklanka czy dwie coli nie zaszkodzą. A autorce życzę powodzenia i wytrwałości ;)
lenaaa88
3 maja 2015, 09:06Życzę wytrwałości i siły ;)
Oreore
3 maja 2015, 07:52startujemy z podobną wagą, może masz ochotę wzajemnie się motywować? potrzebuję kogoś kto tak jak ja walczy o siebie :) powodzenia!
katy-waity
2 maja 2015, 14:48tez marze a by w tym roku zrzucić trochę ponad 30 kilo, (15 już -się udało) Powodzenia i dużo konsekwencji życzę:)
monia7901985
2 maja 2015, 13:40Trzymam kciuki! powodzenia :)