Cześć chudzinki, pomóżcie mi proszę, nie wiem co się ze mną dzieje, całkowicie straciłam motywację, przecież tak chciałam być piękna....;( Nienawidzę swojego ciała, jak patrzę w lustro to czuję obrzydzenie. Nie mam sił na dietę, wcale nie chudnę, moje ciało się wcale nie zmienia. Tragedia :(
Ćwiczę coraz mniej, bo nie widzę w tym sensu :( to co udało mi się dziś zrobić:
Płaski brzuch w tydzień dzień 3
8 min abs z Mel B
10 min trening pośladków z Mel B
10 min trening nóg z Mel B
i to by było na tyle, żałosne.....
lenka1307
14 marca 2013, 23:28dzięki za wsparcie, jesteście kochane :)
InvincibleME
14 marca 2013, 23:22Nie łam się! Ważne by wtrwać to nie jest łatwe ale to klucz do celu no i odrobina cierpliwości. Z dnia na dzień nie staniesz się chudziną. Tak to nie działa. Wiec nie poddawaj się. I wyłącz to błędne myślenie... Ćwiczenia...? bezsensowne? To w jednym zdaniu nawet nie powinno być nigdy użyte. Może coś ćwiczysz nie tak, ale potrzebujesz czegoś innego niż to co wykonujesz. Każdy z nas ma swoje preferencje jeśli chodzi o aktywność. Musisz znaleśc coś, co będzie ci sprawiać przyjemność, a wczasie prznosić efekty. Jeszcze raz powtarzam nie poddawaj się! Powodzenia!
Pereucia
14 marca 2013, 23:20Żałośnie to by było gdybyś siedziała na tyłku i marudziła a Ty ćwiczysz, więc nie jest. Trzymam kciuki za szybkie efekty i lepszy humor ;>