witajcie chudzinki, wczoraj znowu zawaliłam, udaję że nie było tego dnia. Znowu sie objadłam, śniadanie zjadłam dopiero o 16 wcześniej nie miałam możliwości, a wiecie jak to jest jak się zaczyna jeść tak późno to nie można już przestać
Nawet ćwiczyć mi się nie chciało, zrobiłam tylko to co musiałam
płaski brzuch w tydzień
oraz
a6w dzień 2
fatalny dzień, nie wiem co się stało, kompletnie straciłam siły do odchudzania. Pomóżcie, zmotywujcie :(