- Nie wiem co mnie bardziej zadziwia - stwierdza kwaśno urządzonko - To, że wytrwałaś na WO cały tydzień bez jednej skuchy, czy to, że schudłaś, czy to w końcu to, że konsekwentnie dzień, w dzień jeździsz na rowerze.
- Też nie bardzo rozumiem, jakim cudem mi to wychodzi. - wzdycha, odkładając centymetr na bok - Ale w obwodach też całkiem fajnie poleciało.
- Naprawdę? Ile?
- Będzie jakieś... - mamrocze pod nosem, przymykając oczy i ignorując złośliwe tykanie wydawane przez urządzonko - ... osiemnaście i pół centymetra na całym ciele.
- Nieźle, ale wiesz, to dopiero pierwszy tydzień. - burczy ostrzegawczo elektroniczny szmelc.
- Tak, wiem.
- Ale... Tak trzymaj Lemon!
***
Pierwszy, ponoć najtrudniejszy tydzień diety warzywno-owocowej za mną i naprawdę pękam z dumy, że wytrwałam. Dzisiaj rozpoczynam tydzień drugi. A efekty?
- 3,2 kg i -18,5 cm dają całkiem ciekawy i zadowalający, a co ważniejsze - motywujący wynik.
Pomimo chronicznej senności jaką odczuwam i częstego poczucia, że jest mi strasznie zimno, a także kilku niechcianych pryszczy na twarzy, jestem pełna energii i motywacji. Rozpierają mnie mendorfiny (endorfiny mendy, którą jestem z racji charakteru).
Dodatkowo przechodzę samą siebie w tworzeniu menu i mam przy tym mnóstwo pracy, ale i zabawy.
Oto dwa z moich przykładowych posiłków:
Buregery z kalafiora i brokuła
Wegański barszcz
I na koniec moje ukochane cudo, wymarzone i wyczekane. Nareszcie będę mogła zapomnieć o wypożyczalniach miejskich. Przedstawiam wam Neco, cudowny rower trekingowy, z którym od teraz jestem praktycznie nierozłączna.
Pozdrawiam wiosennie!
Wasza Lemon
@SUMMER@
19 kwietnia 2018, 12:23Gratuluje spadku! Super Ci idzie!!
LemonJuice
19 kwietnia 2018, 16:52To dopiero początek. Mam nadzieję, że starczy mi determinacji.
@SUMMER@
20 kwietnia 2018, 08:08Trzymam kciuki!
NaDukanie
19 kwietnia 2018, 09:02Świetnie się czyta twój wpis... Gratuluję spadku :) Senność i uczucie zimna to całkiem nirmslne:) za is kotlety z kalafiora podziwiam and mnie nigdy one nie wychodzą. Powodzenia :)
LemonJuice
19 kwietnia 2018, 09:30Mnie o dziwo wyszły, chociaż wciąż szukam sposobów by były coraz lepsze. Dziękuję bardzo :)
Ajmmj
19 kwietnia 2018, 08:27Pochwal się! Piszesz książki! CUDNE! Pozdrawiam:)
LemonJuice
19 kwietnia 2018, 08:32Nie piszę. No może kiedyś. Powiedzmy, że się szykuję xD dziękuję. Pozdrawiam :)