Wreszcie się wziełam za siebię i kupiłam dietę, do końca kwietnia fajna promocja na 3 miesiące, czyli idelanie przed wakacjami. W tym roku wybieram się do Polski głównie ze względu na przygotowywania do ślubu :)
Mój cel schudnąć 5kg w 3 miesiące! Wiem, że są tu osoby, które powiedziałyby przecież dobrze wyglądasz i w zasadzie ja to też wiem, że już nie jest źle, że nie mam (teoretycznie) nadwagi.Ale ja chcę się w końcu lepiej czuć! (i wygladać lepiej na rurce haha - trzeba mieć jakieś hobby)
Moja dieta Vitalii tak naprawdę nie jest dietą, jest bardziej nauką zdrowszego stylu życia, pomysłów na posiłki, zdrowe i smaczne. Nie potrafię jeść czegoś, co mi nie smakuje. Prawda jest taka, że jedząc niesmacznie satysfakcja jest bardzo krótkotrwała i wtedy podjadamy. NAJWIĘKSZY GRZECH.
Nie jestem pewna, co do treningu Vitalii... jakie wy macie doświadczenie? Ćwiczę w domu, bo chodzę raz w tygodniu na mój pole fitness, można powiedzieć, że mój budżet treningowy jest całkiem wykorzystany dlatego ćwiczę w domu. Ostatnio zainwestowałam w kettlebells, natomiast w vitalii nie ma kettlów do wyboru, więc zastanawiam się czy wogóle będę korzystać z ustawionego treningu... Jak myślicie.
Poziom motywacji na dziś 100%
Trening poranny:
10 pompek (!!),
30 brzuszków
100 pajacyków
Plan na wieczór - stretching, kettle swing.
zdjęcie motywacyjne - już prawie... rozciągam się od stycznia. Boli jak cholera.