2 tygodnie -5kg I dalej chudne.. powiecie, ze to niezdrowo ja tez tak myslalam. Ale przez ostatnie MIESIACE zyly sobie wypruwalam na silowni I jak zawsze odmawialam sobie wszystkiego. Doszlam do wniosku, ze nie dosc ze ciagle na silowni, to jeszcze nawet na czekoladke nie moge sobie pozwolic, bo waga stoi a slub sie zbliza duzymi krokami (2018 r. ale ja wiem ze musze juz zaczac dzialac)
Moj odwieczny problem to slodycze, ja poprostu kocham cukier.
Nazeczony postanowil kupil sobie znowu shake that weight (zastepstwo posilkow), co prawda bylismy juz na tym kiedys, ja nie schudlam prawie nic (3 zamienniki plus jeden posilek) a on ok 10kg (gdzie tu sprawiedliwosc??) Postanowilam, ze tym razem pojde razem z nim na 'ketoze' czyli bardzo niskie calorie dziennie, zastapienie posilkow calkowiecie. 4 posilki dziennie.
I powiem Wam, ze ciesze sie chyba potrzebowalam takiego detoxu a teraz latwiej mi kontrolowac co jem, jesc o tych samych porach a co wazniejsze jesc mniejsze porcje.
78kg zeszlam na 72kg czuje sie super I mam motywacje.... teraz tylko przepisy z vitalii I bedzie spoko cialko do wakacji :D
aniapa78
24 kwietnia 2017, 14:55Ważne, że jesteś zadowolona i dobrze się czujesz. Teraz powoli zmień dietę i będzie super. Powodzenia!
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 10:07Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Berchen
22 lutego 2017, 18:08tak ladnie chudlam na drinkach Almased, potem zaczelam jesc bo ile mozna tylko pic, jadlam malo a tylam w tempie rakiety, wrocilo mi z nadmiarem, wiec nie popieram. Nauczy sie dobierac to co jesz i schudniesz , nie bedziesz sie katowac i wmawiac sobie ze ci z tym dobrze, bo to tylko krotka chwila a potem przyjda lzy.