Cześć.
W lutym ważyłam 69 kg. Jest sierpień waże 81 kg.
Nie ma wytłumaczenia dla obżarstwa, lenistwa.
Dobiłam wczasami nad Bałtykiem .Gofry ,kiełbaski.Co tu dużo mówić.
Mam 1 stopień otyłości wedle BMI.
Ja już nie fantazjuje o 60 kg.Chce ważyć 70 kg i się tego trzymać. Boję się puchne w oczach. Tarczyca hormony ok.Wina tylko i wyłącznie przejadania się i braku ruchu .
Zaczynam od dzisiaj zyczcie mi powodzenia.