No i tak jak w tytule, przeżyłam 6 dni na diecie. Co to jest 6 dni wobec nieskończoności podejmowanych prób zrzucenia textus adiposus? Ano nic. Poza grzesznym dniem grillowym związanym bardziej z procentami niż pożywieniem, w ramach grzechów głównych:
a) skonsumowałam jednego wafelka,
b) potem skonsumowałam drugiego wafelka,
c) przygarnęłam opuszczoną sierotę w pudełku po moich ulubionych kruchych w czekoladzie z Biedronki,
d) zaniechałam terminowego spożywania obiadu i kolacji,
e) wymieniałam posiłki w diecie Vitalii na ulubione,
f) systematycznie ignorowałam mojego trenera z Vitalii, udając że boli mnie noga w biodrze.
Więcej grzechów nie pamiętam. Zatem po tym krótkim rachunku sumienia, stanęłam w lustrze i stwierdziłam, lub sobie wmówiłam, że:
a) na wysokości połowy mojego jestestwa, tam gdzie ludzie posiadają wklęśnięcie, potocznie zwane talią, uwypuklenie boczków po stronie prawej zmniejszyło się w stosunku do tego sprzed tygodnia,
b) na wysokości połowy mojego jestestwa, tam gdzie ludzie posiadają wklęśnięcie, potocznie zwane talią, półkole boczków po stronie lewej przypomina bardziej połowę elipsy niż półkole,
c) poniżej połowy mojego jestestwa, w tylnej jego części tyłozwis pospolity trochę wklęsł,
d) powyżej połowy mojego jestestwa, w przedniej części balonik spożywczy spuścił trochę powietrza i oklapł tworząc smutny balonik,
e) podtrzymywacz niegdyś mlecznych baniek już tak nie ciśnie w obwodzie mojego jestestwa,
f) niestety więcej pozytywów nie zauważyłam L
Zatem czekam z utęsknieniem na piątkowe ważenie, tłumacząc łazienkowej podszafkowej, że ja już zakupiłam i jej wymienię baterie na nowe, ale ona niech przemyśli sprawę już dziś, aby za 2 dni w piątek na moje zapytanie o liczbę kilogramów jej odpowiedź była właściwa i motywująca.
saya1990
13 maja 2020, 15:36zabawne , doprawdy zabawne :D daj znać co jaśnie oświecona podszafkowa ma do pokazania ;)
Lachesis
13 maja 2020, 16:42myślę że na pewno potok słów się ze mnie wyleje przy piątku także dam znać
Singer40
13 maja 2020, 15:306 dni to na prawdę dużo mimo wszystko;) ja to dopiero drugi a już mnie trafia wszystko po kolei. ;) oj gdyby te nasze wagi mogły mówić.. chociaż hmmm może nie. bo gdyby była bardziej wygadana to pewnie poszłoby mi w pięty ;-)))))
Lachesis
13 maja 2020, 16:41Moja na szczęście milczy, bo awantura mogłaby być niekiepska
Nelawa
13 maja 2020, 13:32no to ja Ci życzę, żeby do łazienkowej dotarły Twoje oczekiwania :)
Lachesis
13 maja 2020, 16:43Dzięki za życzenia, też sobie tego życzę i wszystkim odchudzającym się