pięknie witam w piateczek, początek weekendu :)
informuję, że jesteśmy jeszcze w dwupaku :) mała nie ma już miejsca więc się wygina i wypina na wszelkie możliwe sposoby rozciągając mój brzuch do dziwnych kształtów!
dzisiaj K. jedzie na cały weekend do Wawy, więc dostałyśmy wytyczne że mamy czekać aż wróci i ewentualnie rozsypać się po weekendzie heheh
zobaczymy czy córa jest posłuszna heheh
właśnie oczekuję koleżanki od bliźniaczek, powiedziałam jej że przychodzi na własne ryzyko, w sensie żeby się nie wystraszyła jak ja teraz wyglądam :) jak naszprycowana szynka peklo solą!
wieczorem jadę do rodziców, pojem maminych specjałów, chodzi za mną barszczyk!
nic ciekawego się u mnie nie dzieje, poza tym że pod koniec ciąży nazbierało mi się troszkę papierkowej roboty, którą chcę w miarę ogarnąć przed porodem, dlatego siedze przy kompie i tworzę pisma a później latam na poczte, gdzie oczywiście cżłowiek musi swoje wystać w kolejce :)
na obiad machnę jaja sadzone z mizerią i będzie pycha!
miłego weekendy ryby!
ilovecooking
14 października 2013, 12:47Mamusiu coraz bliżej :))))))
MamaJowitki
14 października 2013, 12:30a jak tam na placu boju?
serce.justyna
13 października 2013, 21:46gratuluję przyszłego dziecka :) pozdrawiam , odżywiaj się dobrze
Monia1076
13 października 2013, 12:57Helołsik Kubinko! Mój brzuch, tak jak Twój, przybiera różne dziwne kształty :) No widzisz, Ty masz przykazane przez męża rodzić po weekendzie. A mój mąż rozkazał mi rodzić w weekend, nieważne który, ale ma to być weekend. Bo przecież on w tygodniu pracuje i nie będzie mógł nawet obiadu dzieciom ugotować :( Moja ty szynko peklowana w soli :) Trzymaj się dzielnie! Jeszcze ciut ciut i powitamy nasze córeczki na tym okrutnym świecie :)
Jomena
12 października 2013, 08:56To teraz będzie teścik, czy córa będzie w przyszłości posłuszna ;-)))
Marcela28
11 października 2013, 20:29To teraz grzecznie czekajcie aż tatuś wróci:) Udanego weekendu:))
mikolino
11 października 2013, 20:19czekamy na coreczke ;-)
MllaGrubaskaa
11 października 2013, 19:17Jak mamusia będzie grzeczna to i córcia z wychodzeniem na świat na tatusia poczeka :))
martini18
11 października 2013, 13:17z brzuszkiem kaza w kolejce sac? nieladnie.. ale tu w Szwecji ciezarnym prawie nigdy sie miejsca ni ustepuje...
MamaJowitki
11 października 2013, 13:04z ta szynka napewno przesadzasz :P