standardowo od jakiegoś czasu leżę z lapkiem na kolanach i odżywką na włosach :) w sumie to z jakimś woskiem :) no nieważne, niech się włosy wzmacniają i regenerują :)
co u mnie?
mamy 34tc, czujemy się dobrze, jakieś tam małe dolegliwości się pojawiają - wiadomo :) czego oczekiwać niemal przy finiszu :) ale ogólnie zgrzeszyłabym, gdybym narzekała :) cały czas działam na pełnych obrotach, jedynie co to kładę się szybciej spać :) pod koniec tygodnia idę pierwszy raz na ktg :) to długo trwa?
dzisiaj rano wstała, wstawiłam pralkę, godzinkę poprasowałam, chwilę posiedziałam w papierkach i zrobiłam pierwszy raz w swoim życiu chilli con carne - mmmm miodzio :)
wczoraj u nas popołudniu dość ostro padało, a dzisiaj piękna jesienna pogoda, dlatego jak K. wróci z pracy jedziemy na grzyby :) ktoś pomyśli, że zimą będziemy jeść tylko grzyby heheh ale my zbieramy na 2 rodzinki, poza tym trochę się pomrozi, trochę posuszy a jeszcze trochę wrzuci w ocet :)
moje dzisiejsze menu:
- kromka razowca z serem i pomidorem, serek homo truskawkowy, inka
- garść pistacji
- kawałek ciasta z porzeczką, 2 śliwki, gruszka
- miseczka chilli con carne z ryżem, szklanka soku
- 2 jaja na miękko, kromka razowca
ruszek:
2,5h grzybobrania :)
wczoraj wpadło do mojego kociołka kilka smacznych ale niezdrowych smakołyków, a ja się sama sobie tłumaczyłam że jeszcze teraz mogę , bo później jak będę karmić albo stosować dietkę to już nie będzie można heheh. Zjadłam 3 trójkąty pizzy, a wieczorkiem z mężem chrupaliśmy nachosy do filmu ale ciiiiiiiiiiii
monissia
11 września 2013, 13:35ja tez wczoraj zgrzeszylam i zamowilismy na kolacje pizze!
Sylwunia54
11 września 2013, 13:14Co Ty tam na te włosy kładziesz??? Bo ja każdego dnia gubię moich kłaczków coraz więcej.. Moje KTG trwało 20-30 minut choć raz się zdarzyło że leżałam 1.5h i nikt się mną nie interesował :)) Co ja jeszcze chciałam... aaaaa Stan obecnej gospodarki hormonalnej dobre dobre - ja w ciąży ryczałam o byle co więc doskonale Cie rozumiem :))
agrataka
11 września 2013, 01:44moje ktg trwało pół godzinki. Leżałam na plecach i... nie mogłam wstać po tym czasie ;p
MllaGrubaskaa
10 września 2013, 16:49Ciężarówce każdy grzeszek dietetyczny wybaczamy ;)) Szczególnie że Ty jesteś bardzo aktywną ciężaróweczką :))
mikolino
10 września 2013, 14:40a po co idziesz na ktg? to standardowa wizyta, ja mam juz 37 tydzien, a jeszcze nigdy nie mialam, w szpitalu bylam wczoraj na wizycie i mam przyjsc za 3 tygodnie, dzien po terminie hehe ;-)
anna.bukaczewska
10 września 2013, 13:45:-) pozdrawiam :-)
Marcela28
10 września 2013, 13:28Ktg u mnie trwa 15-20 minut. Ty też jesteś taka głodna w 3 trymestrze czy tylko ja tak mam?;P
cancri
10 września 2013, 13:19Cóż to za wosk? Tak mi włosy wypadają, jak jasna cholera. A z dzidzią wypoczywajcie ;-)