Zważyłam się, zmierzyłam i jestem przerażona. Tak źle to nie było chyba nawet bezpośrednio po drugiej ciąży. No nic. Trzeba działać. Od 3 dni ćwiczę z Ewką, a posiłki planuję z taką fajną aplikacją, która liczy mi wszystko i ma sporą bazę produktów. Nie będę się nad sobą rozczulać. Biorę się do pracy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
7 marca 2017, 16:03ostatnie zdanie,najpredzej przyblizy cie do celu ;-)