Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po pierwszym pełnym dniu na Intermittent Fasting


We wtorek ostatni posiłek zjadłam o 19:00.

W środę śniadanie planowane o 11:00. Jak przeżyłam? O dziwo bardzo dobrze. Miałam rano badanie krwi i myślałam, że będę im tam mdleć, jak mi przyjdzie zbyt długo czekać, ale... nic mi nie było. Kiedyś (rok? pól roku temu?) nie byłabym w stanie opuścić domu z pustym żołądkiem i jak trzeba było iść na czczo na badania to już o 7:30 prawie wymiotowałam z głodu (wymiotuje). A teraz - normalne funkcjonowanie. Nawet nie zauważyłam, że nie jadłam jeszcze nic. Głód poczułam dopiero koło 10.

11:00 śniadanie

"kanapka" z twarogu -> zastąpiłam chleb twarogiem, położyłam na niego sałatę, pomidora, szczypiorek

3 frankfurterki

kawa z mlekiem

razem: ok. 524 kcal

Wszystko spoko, tylko ten twaróg (wymiotuje) Niedobrze mi po nim było, taka papka, ledwo przechodząca przez przełyk. 


ok. 14:00 obiad

kapusta z mięsem mielonym, cebulką i pomidorami i zasmażką

ok. 523 kcal


18:00 kolacja

płatki żytnie, żurawina, ziarka słonecznika, pestki dyni, 3 daktyle suszone, jogurt grecki

około 646 kcal

Razem 1694 kcal -> chyba mało, ale cholera wie, jak w 8 h zmieścić 2000 kcal. Muszę na ten temat więcej poczytać.


(gwiazdy) Dzisiaj rano waga pokazuje 87,7 kg. Znowu jest spadek, więc motywuje mnie to do kontynuowania IF. Pewnie to woda i kebab z niedzieli ;) ale cieszę się :)

Drogie Ciało, mam nadzieję, że w końcu palisz tłuszcz. Szkoda tylko, że 5 małych posiłków dziennie Cię do tego nie mogło zmobilizować, mimo uregulowanej tarczycy i aktywności fizycznej. Ale nie będę się gniewać, tylko zacznij z powrotem ładnie wyglądać w sukienkach.



  • martiniss!

    martiniss!

    17 maja 2018, 12:06

    jak ci się to udaje? rozumiem, ze nie pracujesz? bo cieżko by było w trybie pracy poza domem tak działać. Ale jak spada to dobrze :) powodzenia, byleby wyjść z otyłości :)

    • koniecznie

      koniecznie

      18 maja 2018, 11:06

      Akurat teraz miałam 4 dni urlopu, ale od poniedziałku normalnie 8-16 w biurze.

  • emanueats

    emanueats

    17 maja 2018, 11:24

    Tłuszcz (awokado chociażby), piję też kawę z olejem kokosowym - nie wlicza się w okno żywieniowe i jest w stanie na długo zaspokoić głód. No i smoothieski z dużą ilością owoców i warzyw są dobre do podbijania kalorii. ;)

    • koniecznie

      koniecznie

      18 maja 2018, 11:07

      Kawa z olejem kokosowym - spróbuję dzisiaj :)

  • aniloratka

    aniloratka

    17 maja 2018, 10:54

    jak zmiescic 2000kcal ? dodac tluszcz :D ja pije rano kawe kuloodporna, z 15g masla, 15g oleju koko, i 50ml smietanki 400kcal z tluszu viola ~~

    • koniecznie

      koniecznie

      18 maja 2018, 11:06

      Dzięki za pomysł, świetna sprawa z ta kawą :D

    • aniloratka

      aniloratka

      18 maja 2018, 11:15

      tylko jedna uwaga, jesli jestes poczatkujaca dodawaj tluszczu stopniowo. ja jestem uodporniona, ale kogos innego za duzo tluszczy moze niezle przeczyscic :D

    • koniecznie

      koniecznie

      18 maja 2018, 12:31

      Przeczyszcza to mnie właśnie kawa :D Czyli może być mieszanka wybuchowa, że tak powiem ;)

    • aniloratka

      aniloratka

      18 maja 2018, 12:32

      dlatego zacznij od mniejszych dawek :) i lepiej zblenduj sobie w blenderze ze smietakna tlusta, bedzie dobre, nawet cukru nie trzeba

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.