Dziś mniejszy zapał do ćwiczeniem ale nie mniejsze ambicje co do zrzucenia 10kg do konca marca! moja motywacja wzrozla wraz z informacje ze jesli mi sie to uda to lece do Londynu na zakupy :) o tak! ten cel mi teraz przyswieca i go osiagne! :)
mimo tej niecheci do ćwiczeń dziś, fitnes byl przez 15min, a po południu wybieram się na vacuwell!
ś: serek wiejski
2ś: jabłko
o:warzywa z na patelnie ale zrobione w piekarniku bez grama tluszczu i do tego powniez pieczona piers kurczaka
k:jogurt jagodowy
spadek kalorii: ok 750
Będzie dobrze!