Hej Vitalijki ;)
Nie mam zamiaru pisać o tym, ile prób odchudzania było za mną. Udane, nieudane, efekty jojo... kogo to teraz interesuje? Moja waga w dniu dzisiejszym pokazała 88,5 kg, a że jest to moja najwyższa waga w życiu - to potwierdza fakt, że moje dotychczasowe działanie było do d... i nie ma co się za tym oglądać.
Pierwszy raz zaczęłam we wtorek w środku miesiąca, ale ponoć każdy dzień jest dobry na rozpoczęcie jakiś zmian. Szczególnie, jak ma się w końcu konkretną motywację.
Poranne ważenie, ładna pogoda, grube cielsko i on.
Jak osoba wstydząca się samej siebie ma zrobić na kimś wrażenie? Okey, mówią, że wygląd to nie wszystko, można nadrobić charakterem.
Lato: strój kąpielowy na smukłym ciele. To mogę być ja. Dlaczego więc mam po to nie sięgnąć, nie powalczyć o to?
Zresztą każda motywacja jest dobra ❤