Witajcie:) Rzadko piszę.
Nie mam motywacji do nauki, pracy, a właściwie to jej szukania, rozwijania się w jakimkolwiek kierunku...
Czuję, że wybrałam niewłaściwe studia, chciałabym się uczyć języków, ale tego z kolei mi się nie chce i tak w kółko.
Jedyny plus moich ostatnich zmagań z wagą to "dzień bez treningu jest dniem straconym". Tak haha ja to napisałam! (no chyba, że jest to dzień w którym odpoczywam od aktywności). Uwielbiam się spocić jak taka świnka i "pływać" we własnym pocie :D
Ale co z resztą? Sama ładna figura nie zapewni mi fajnej przyszłości.
MOTYWACJIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem ile ważę bo z tym jedzeniem to różnie ostatnio... Ale chciałbym ładny prezent pod choinkę w postaci jej spadku :D
Pozdrawiam Was gorąco <3
katinka75
23 października 2014, 14:41żeby sie chciało tak jak się nie chce :P Niestety nic się samo nie zrobi ! Super, że ćwiczysz :)
klaudiaankakk
21 października 2014, 22:58też mam problemy ze studiami i pracą..... a właściwie brakiem pracy. kupiłam w stokrotce za 9,99 rozmówki francuskie Beaty Pawlikowskiej, fajnie bo jest napisana wymowa... codziennie uczę się nowych słowek ;)
kluchaa.
22 października 2014, 15:15Jak motywujesz się do nauki tak sama z siebie? :p
klaudiaankakk
22 października 2014, 15:58przy każdym posiłku czytam kilka słówek, lepszy rydz niż nic :D
Wertam
21 października 2014, 22:44Studia na pierwszym roku czy już dalej? Wszystko można zmienić, rób w życiu to, co Cię kręci :) "Dzień bez treningu jest dniem straconym"- będę to powtarzać jak mantrę:D
kluchaa.
22 października 2014, 15:15Na 3 roku :)