Luty 2014r, ale ten czas zapierdziela!
Waga pokazuje 82kg
Od dziś rozpoczynam ONZ turbo!
Już kiedyś na niej byłam i mi podpasowała :) jednak w odwiedzinach u chłopaka mamy zjadłam placek co było dla mnie porażką i tak się to skończyło. Dopóki słodkiego nie ruszam jest dobrze, ale jak ruszę to koniec ;p
Zaraz siadam i rozpisuję sobie jakiś jadłospis.
Później muszę załatwić jeszcze papierkowe sprawy związane z moją poprzednią pracą i przygotować się do nowej pracy:)
Słyszałam od koleżanki, która tam pracowała, że ten pracodawca jest ... nienormalny.
Żałuję, że się zapytałam jej o cokolwiek bo teraz stresuję się jeszcze bardziej, ale mimo to będę tam pracować. Na razie w mojej sytuacji pasuje mi praca po 4-5h dziennie w mniej więcej godzinach 15-21.
Trzymajcie kciuki i jutro się pewnie pochwalę :) albo pożalę ;/
smiletome
7 lutego 2014, 22:47Dziewczyny, właśnie doszłam do tego samego wniosku. Dość długo i restrykcyjnie stosowałam dietę białkową. Ciężko było, ale efekty super. Niestety po powrocie do normalnego jedzenia (a wystarczy nawet kilka dni lub tygodni, patrz święta itp.) waga znacznie wzrasta i zaczyna się błędne koło... Od 2 miesięcy nie jestem na diecie i czasem trochę przesadzam z jedzeniem, dlatego znów przytyłam. Ale biorę się za ćwiczenia i zdrowe odżywianie. Mam nadzieję, że zobaczę jakieś efekty :)
Saineko
3 lutego 2014, 09:19Oj daruj sobie magiczne diety, tygidniowe czy deutygodniowe, eliminacyjne itd. Nid dobrego z tego nie wyjdzie. Tak jak napisala dziewczyna Megan, zacznij sie zdrowo odzywiac, zrezygnuj ze slodyczy i cwicz min 3xtydzien
megan292
3 lutego 2014, 09:12Zamiast rozpoczynać jakąś bzdurną dietkę, trwającą ileś tam tygodniu czy miesięcy, po zakończeniu której znowu przytyjesz, proponuję zacząć się zdrowo odżywiać i kontynuować to do końca życia. Z pewnością lepiej na tym wyjdziesz i ominie Cię efekt jo-jo po każdej kolejnej "dietce".
.Calorie.
3 lutego 2014, 08:52Trzymam kciuki :) !