Poczlapalam zaspana do łazienki na spotkanie ze znienawidzoną ostatnio bezlitosna francą. I z wrażenia aż przetarłam oko: 69,7! Czyli jednak sie da! Nie jestem beznadziejnym przypadkiem!
Pełna energii i pozytywnych wrażeń przetransportowalam sie z J. na silownie :) nawet Terror wyraził uznanie dla mojego osiągnięcia, pomimo zupełnego braku ruchu przez ostatni tydzień :)
Tadadadadadadam! :))
Elit: Dodam tylko, ze to niniejszym oznacza, ze mam PRAWIDŁOWE BMI :)
Dokładnie 24,99 ;)
Agnes2602
4 marca 2014, 15:32Też czekam na 6 z przodu,myślę że po kolejnej @ będzie,a może już wcześniej.
Ptysia1602
4 marca 2014, 15:08Gratuluję :)
haveheart
4 marca 2014, 14:57marzenieee !!! zazdroszcze , mam nadzieje ze niedlugo ja ją zobacze