Kochane moje chciałam się pochwalić że pozbyłam się w ciągu tygodnia przy pomocy ćwiczeń na siłowni i ograniczenia się ze słodyczami i nieco z jedzeniem 2,3 kg :) (większość to zaległości jelitowe ale jak na tydzień i tak ładny wynik w cyferkach) cieszy mnie ten widok , ćwiczyłam 5 dni w tym tygodniu po 2 godziny i spadło mi 4cm z talii i, 2 cm w udzie i 1 cm w biodrach:))) Zakupiłam nawet strój na siłownię żeby się fajnie prezentować, buciki mam z przed 2 lat z New Balance więc są jak znalazł na tę okoliczność:) Przeziębieniu się nie daję i pomimo małego bólu gardła i kataru nie zaprzestałam aktywności bo na nowo odnalazłam w tym radość i wielką pomoc w odchudzaniu-uwierzyłam że znowu mogę być szczupła:)
Dzisiaj mąż i jego drużyna mają zakończenie sezonu, a ja z 2 żonami sportowców robimy sobie babski wieczór przy winie i płycie z wesela na którym byliśmy 2 miesiące temu:) Już się nie mogę doczekać, nie zamierzam się objadać ale wina nie odmówię;)
Walczymy dziewczynki bo od nas wszystko zależy:)
Miłego weekendu i do napisania wkrótce:*
BUZIACZKI:*
Dzisiaj mąż i jego drużyna mają zakończenie sezonu, a ja z 2 żonami sportowców robimy sobie babski wieczór przy winie i płycie z wesela na którym byliśmy 2 miesiące temu:) Już się nie mogę doczekać, nie zamierzam się objadać ale wina nie odmówię;)
Walczymy dziewczynki bo od nas wszystko zależy:)
Miłego weekendu i do napisania wkrótce:*
BUZIACZKI:*
rossinka
18 listopada 2013, 13:17Strasznie się cieszę, świetny i motywujący wynik! Kto jak kto ale Ty osiągniesz swój cel Kiziu :* ja wczoraj w przymierzalniach dostałam olśnienia, jak bardzo się zaniedbałam i chyba tego było mi trzeba.. pozdrawiam cieplutko!
karolcia191993
17 listopada 2013, 20:48ooo gratuluje :))
LillAnn11
17 listopada 2013, 18:53kurczę...a ja odwrotnie...ćwiczyłam w niedzielę a potem już nic bo nie było kiedy,ciagle jeżdziliśmy gdzieś,ciągle trzeba było cos załatwić....a jak już w miarę wcześnie dotarliśmy do domu to nie miałam na nic siły już....ale tak na prawdę gdybym chciała-tak prawdziwie chciała to bym się spięła i cwiczyła chociaż 30 minut.:( biorę się za siebie....
pauvrette
16 listopada 2013, 14:52Możesz być szczupła i będziesz! Jestem tego pewna Kochana, pamiętam jak podziwiałam Twoją śliczną figurę tuż przed ślubem. To wszystko jest w zasięgu ręki :) Damy radę! :)
Keera
16 listopada 2013, 14:52Gratuluje spadków, ćwiczenia robią swoje:) powodzenia:*
MyWorldAndMe
16 listopada 2013, 12:39no jak cudownie Skarbie!!!:))wiedziałam,że Ci się tak pięknie uda!!!:))
RedTea
16 listopada 2013, 12:15super!
zemra79
16 listopada 2013, 12:14gratuluje spadku. jednak cwiczenia i ladne trzymanie dietki to caly "sekret" odchudzania :)
zemra79
16 listopada 2013, 12:13gratuluje spadku. jednak cwiczenia i ladne trzymanie dietki to caly "sekret" odchudzania :)
krcw
16 listopada 2013, 11:20no to super wynik:D
ilovecooking
16 listopada 2013, 10:59miłej zabawy ;) gratulacje spadku~! super :) ciężka praca się opłaca :D
Blama
16 listopada 2013, 10:56Gratuluję Kochana;*
chcebycpieknaaaa
16 listopada 2013, 10:12Gratuluję spadku!! I miłego wieczorkuu :*