Hej Chudziny moje;) Nie był to tydzień moich marzeń bo choć słodycze ograniczyłam to ruchu miałam za mało a jedzenia za dużo czego skutkiem jest waga bez zmian:/ a nawet w górę ciut jestem przed @ i CHOLERA żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazują na jego przyjście!!!! Ani cycki mnie nie bolą ani brzuch a już tydzień spóźnienia jutro robię test...kto wie może zostaniecie wirtualnymi ciociami:)) Cieszyła bym się mąż już się cieszy i gada do mojego brzucha podekscytowany ALE nie jest to do końca dobry czas-dopiero zaczęłam pracę nie zażywałam wystarczająco kwasu foliowego i nie odstawiłam leków tak jak planowałam pół roku wcześniej , jednak jeśli test pokaże 2 kreski będziemy się cieszyć i oczekiwać dzidziusia :)
Suknia sprzedana:) W niedzielę jadę na duże zakupy:) Co tam więcej u mnie-mam dwóch nowych uczniów czyli dodatkowy grosz-super bo nie zawsze wszyscy przychodzą więc zawsze coś wpadnie;) mniej czy więcej. Jutro czyli w sobotę ma dyżur w przychodni a potem pięć lekcji więc do wieczora będę pracować. Mąż gra wesele z poprawinami więc muszę sobie jakoś weekend zaplanować-Galerie rzeszowskie przybywam:) No i planuję zacząć porządnie ćwiczyć-o mocy spłyń na mnie! Lecę poczytać przed spaniem i fik bo rano trzeba wstać do pracy.
Buziaki i do napisania wkrótce:)
Suknia sprzedana:) W niedzielę jadę na duże zakupy:) Co tam więcej u mnie-mam dwóch nowych uczniów czyli dodatkowy grosz-super bo nie zawsze wszyscy przychodzą więc zawsze coś wpadnie;) mniej czy więcej. Jutro czyli w sobotę ma dyżur w przychodni a potem pięć lekcji więc do wieczora będę pracować. Mąż gra wesele z poprawinami więc muszę sobie jakoś weekend zaplanować-Galerie rzeszowskie przybywam:) No i planuję zacząć porządnie ćwiczyć-o mocy spłyń na mnie! Lecę poczytać przed spaniem i fik bo rano trzeba wstać do pracy.
Buziaki i do napisania wkrótce:)
Tysiia
22 kwietnia 2013, 22:12Kiziu my już też powoli nawijamy temat dzidziusia :))) ja dopiero w maju wybieram się do swojego lekarza w celu rozmowy o odstawieniu leków ;) bo one mnie blokują psychicznie, a Miś już tylko o Bobasku gada :))))) trzymam za Was kciuki, aby ułożyło się po Waszej myśli, buźka SŁONKO :)*
baskowaa
21 kwietnia 2013, 20:26Noo przyszłe ciocie czekają na wieści Kochana :) zaszalej na zakupach i pochwal się łupami :) :*
Veleno
20 kwietnia 2013, 16:50Witaj... to sie szykuja zmiany :) ale to bardzo fajnie, oj nie moge sie doczekać bycia ciocią.. :) to jest piekny czas macierzynstwo i fakt wszystko sie zmienia ale jak patrzyrz na dziecko to sobie myslisz : jedno co mi w zyciu na pewno wyszło dobrze" :))))) Predzej czy pozniej się sama o tym przekonasz Kochana. W sprawie wagi poczekaj do okresu i zaszalej na zakupach... ja jestem też wielka fanka biegania po sklepach itd.. taka moja słabostka :))) Miłego weekendu i konieczenie daj znać co i jak .... KISSSSS
rossinka
20 kwietnia 2013, 15:14Jejciu kochana ale wieści! Aaa nie mogę się doczekać, życzę Ci aby było po Twojej myśli :) Moja pierwsza nieświadoma ciąża - a ja imprezka i mnóstwo drinków na weselu, lekarz zapewniał mnie, że organizm przez pierwsze bodajże 2 tygodnie potrafi zarodek ochronić i będzie wszystko dobrze, czego i Tobie życzę z całego serduszka :* Tak własciwie to ja też czekam na okres...ale ciii, bo mam nadzieję, że dostanę ;) No i gratuluje sprzedania sukni i nowych uczniów, wszystko sie świetnie układa :)) P.S. nie było mnie tydzień, wiem, że chciałaś fotkę w rajtach obiecuję, że zrobię, jak jutro pogoda dopisze to ubiorę i pyknę focie jak nie jutro to w niedługim czasie ok? Bo trochę zachodu z ubieraniem :)
pauvrette
20 kwietnia 2013, 13:52Kochana czekam z niecierpliwością na wieści !
MyWorldAndMe
20 kwietnia 2013, 13:38Kochana no to wybaczamy dietkę jeśli faktycznie dzidziuś by się szykował!!!:))a sama jak to czujesz?bo podobno kobieta instynktownie wie,że życie się w niej narodziło?:)jeśli byście się cieszyli,to tego Wam życzę,a wygląda na naprawdę dużą chęć posiadania dzidziusia skoro ukochany tak już do brzuszka przemawia!:)także Kochana poszalej jeszcze sobie na zakupach i życzę Ci czego sobie sama życzysz z tym testem:))
5kgw2ms
20 kwietnia 2013, 12:33Super że udało ci się sprzedać suknię:):) Udanych zakupów:)
krcw
20 kwietnia 2013, 10:54no to fajnie, że w razie wpadki cieszyłabyś się :) ja ostatnio też robiłam test, na szczęście negatywny a potem dostałam też okres:) mój mąż też by się cieszył gdyby mógł już mieć dziecko ale ja wiem że dla mnie to jeszcze nieodpowiedni moment, jeszcze muszę parę rzeczy poukładać, oboje z mężem musimy więc wiem co masz na myśli:)
LillAnn11
20 kwietnia 2013, 00:56Hej Agatko ja już szczęśliwa.Odeszłam,w środę się spakowałam i wyjechałam calkiem,już nie ma powrotu....mieszkam w innym mieście i jest bosko...na razie nie moge tu napisac wiecej może na dniach w prywatnej wiadomości Ci napisze co u mnie.... Ach no i trzymam kciuki za pozytywny test:*
Blama
19 kwietnia 2013, 23:32bardzo ładne plany :)) miłego weekendu kochana :*
juliette22
19 kwietnia 2013, 23:00co ma być to będzie:) gratuluje sprzedania sukni:) teraz będziesz mogła poszaleć na zakupach:)
paulakroliczek69
19 kwietnia 2013, 22:54:)miło by było jakbyś była w ciazy :)
Dominislava
19 kwietnia 2013, 22:46Też bym poszła na zakupy, ale muszę na dentystę wyłożyć... Ech... :) Powodzenia na zakupach :) I siły życzę na ćwiczeniach :)
Integra
19 kwietnia 2013, 22:02no to fajnie że suknię udało się sprzedać :) i będą zakupy :) i no czekam jaki wynik da test :) pozdrawiam