Chudzinki moja chwilowa niobecność wynikła częściowo z tego że rozłożyła mnie choroba i nie siedziałam na kompie bo nie miałam siły:( dzisiaj już jest lepiej więc postanowiłam Natalko coś nie coś skrobnąć. No więc w pracy sajgon bo podłączają komputery-wiercenie bród i ciągłe sprzątanie. A w między czasie trochę popracpować trzeba. Fajnie bo mam już kilku swoich pacjentów-którzy chcę tylko ode mnie zastrzyki bo najmniej bolą-wiecie jakie to fajne uczucie być docenionym?:)
Poza tym w małżeństwie razem z przyjściem pięknej słonecznej wiosny przyszła wiosenna miłość-ta zimowa ma nieco inne odcienie;) Więc jest miło, ogólnie jesteśmy dla siebie mili , zaczepiamy się i żartujemy:) Mąż mi rzucił kaskę na kurs 450 zł i ubezpieczenia auta 160 nie chciała bym już go na nic naciągać a tyle potrzeb tzw must have mam w zanadrzu;) Tak że mam nadzieję sprzedać suknię i będzie na odświeżenie garderoby wiosennej i ulubione a niestety nie tanie kosmetyki...Ojej późno sie zrobiło więc idę spać bo jutro do pracy. Mam też trochę załatwień na mieście.
Natalko dla Ciebie :))
musi Ci wpaść w ucho no nie mów że nie fajna:)
http://www.youtube.com/watch?v=jc3SXFuQl7o
A ja jem i tyje w oczach a 46 oddala się ode mnie dużymi krokami. Jak minie choroba chyba zapisze się a te siłownię żeby wpaść w trans ćwiczeń, i chyba do rozdzielnej wrócę żeby pomóc organizmowi pozbyć się tych zwałów tłuszczu !
MIŁEGO WEEKENDU
na pewno się odezwę kiedy będzie dobiegał końca:)
BUZIAKI:*
slooneckoo
12 kwietnia 2013, 22:53a u mnie znowu pochmurne dni powróciły ;/ dobrze że chociaż śnieg pomału znika
Blama
12 kwietnia 2013, 19:58zdrówka skarbie :) od ciebie zastrzyk to pewno przyjemność :)
BlackWithDreams
12 kwietnia 2013, 15:44Zdrowiej nam szybko Agatko ;* wiosna idzie na Ty chorujesz? ;) ;) ;) żartuję...taka ta wiosna,że większość ludzi chorych ;) napewno super się czujesz kiedy pacjenci chcą tylko do Ciebie :)pięknie jest być docenionym w pracy :))
MyWorldAndMe
12 kwietnia 2013, 14:08już na wstępie włączyłam nutkę by mi leciała gdy będę czytać i komentować moją Kizię:D już widzę,że mi się spodoba!:D Kochana wierzę,że wrócisz na właściwe tory bo nie chcesz powrotu Kizi z przedodchudzania prawda?także spinaj te pośladeczki jak tylko wydobrzejesz!:))fajnie,że małżeństwo nabiera kolorków jak wiosna!:D oby już było cieplutko!ojj czyli sukni ślubnej nie sprzedałaś...?:(buuu na pewno znajdzie się kolejna chętna!:)buziole!:*
Veleno
12 kwietnia 2013, 12:57Dużo zdrówka.... Bedzie dobrze, wszystko się ułoży.. pisz jak możesz i pamietaj że My tu na CIebie czekamy.... KISSSSSS
paulakroliczek69
12 kwietnia 2013, 10:57Mam nadzieje ze szybko wrocisz do zdrowia :*
5kgw2ms
12 kwietnia 2013, 10:38Oj zdrowiej nam szybko:):):)
chcebycpieknaaaa
12 kwietnia 2013, 09:55Szybkiego powrotu do zdrowia kochana ;*
basiaaak
12 kwietnia 2013, 09:24Oj coś często Cię ostatnio dopadają choróbska :( Zdrówka życzę I powodzenia w sprzedaży sukni :) Jeśli chodzi o kosmetyki to w Super Pharm w Galerii Rz. mają często fajne promocje :)
baskowaa
12 kwietnia 2013, 09:18Wcale się nie dziwię, że masz stałych klientów :D na odporność coś łykaj, szkoda marnować życia na choróbska! I po co przez to ma Twoja figura cierpieć ;) zdrówka :*
RedTea
12 kwietnia 2013, 09:02ja wciaz przeziebiona i zakatarzona, ale juz lepiej Mam nadz, ze TY tez juz lepiej sie czujesz! ;)
PiersiastaMycha
12 kwietnia 2013, 08:40Oj Kiziu moja Kochana.. ja chyba najlepiej znam ten ból, gdy nie można," po prostu nie można" wyjść z ciągu i znam te swoje obiecanki: od jutra, od jutra, a w gruncie rzeczy i tak wychodzi inaczej - czyt. żre jak prosie :/. Powiem Ci Kochanie, że nie znalazłam jeszcze skutecznego złotego środka, który by otwierał oczy na tą sytuacje.. by przerwać tą zakichaną złą passe :(. Jednak u mnie podziałał fakt "tycia na potęgę", z dnia na dzień tyłam w oczach aż do teraz, gdy waga pokazuje kurewskie 73 z hakiem. I moje ulubione spodnie są za małe! Mam żal do siebie, że tak się dawałam manipulować żarciu.. :( Wiesz sama dobrze jakie miałam zawirowania :), milion myśli na minutę, brak samodyscypliny i samozaparcia - teraz nad tym pracuję. Staram się oszukać organizm i odzwyczaić się od ciągłego mielenia gębą, jedzenia z nudów (niestety). Przed posiłkiem jakieś 5-10min. wypijam szklankę herbaty zielonej (woda nie działa tak na mnie jak herbata :)) dopiero potem jem i powiem Ci, że zjadam znacznie mniej niż do tej pory. By zaspokoić brak ruszania gębą - żuję gumę :). Dodatkowo biorę Błonnik z Ananasem i chromem na poskromienie apetytu. Łoj.. się rozpisałam :) Ale jeszcze chciałam Ci powiedzieć Kochana, że Ty zawsze będziesz dla mnie autorytetem - podziwiam Twoją walkę i wierzę, że powrócisz do dawnego stylu i wymarzonej wagi z którą czułaś się najlepiej :* Pamiętaj możesz na mnie liczyć :* MIŁEGO DNIA i Weekendu Kizia :)
rossinka
12 kwietnia 2013, 08:05Dzięki Kiziu za radę :) dzisiaj poszukam takiej bielizny pod same cycki jak radzisz heh bo średnio sieczuję w tej kiecce.. a same majty pogarszaja sprawę, dziewczyny na forum napisały, że bez tych wyszczuplających majtasów lepiej. Cieszę się, że się w związku ociepliło kochana, z czasem tak to już jest, że coraz mniej tych "motylów w brzuchu", miłość się zmienia, dojrzewa na swój sposób trzeba dbać o swój związek, korzystajcie póki mozecie bo jak się pojawi maleństwo to już nie jest tak łatwo o czas dla siebie ;) No i na koniec życzę dużo ZDRÓWKA i gratuluję własnych pacjentów! Milego weekendu! :*
MajowaStokrotka
12 kwietnia 2013, 06:45Coś często Cię choróbska łapią...Wracaj do zdrówka i do dietki:)
maarttecczkka1990
12 kwietnia 2013, 01:55Wracaj szybciutko do zdrowia :)
krcw
12 kwietnia 2013, 01:19Właśnie wyobraziłam sobie Ciebie jako taką słodką pielęgniareczkę którą wszyscy ubóstwiają :) co do kasy - może zróbcie sobie wspólne konto i po problemie :) a przynajmniej nie będziesz miała poczucia, że go naciągasz :) przecież po ślubie jest już wspólne wszystko :D:) a co do mnie i mojej wagi to nie wydaje mi się abym była jakimś przykładem dobrym, jem nieregularnie dość i czasem o dziwnych porach ;) ale ogólnie jem rano/w południe owsiankę na śniadanie co myślę jest dobrym zwyczajem:) staram się jeść przynajmniej w jednym posiłku białko czyli albo na obiad kurczak/ryba/jajko lub na kolacje serek/łosoś/jajko...do tego jem dużo sałatek ze świeżych warzyw :) nie jem praktycznie w ogóle ziemniaków i słodyczy...:) kiedy mam ochotę na coś słodkiego to wybieram banana, kilka kostek gorzkiej czekolady, suszone daktyle...takie rzeczy ogólnie:) a co do ćwiczeń no to tutaj raczej nie odpuszczam i staram się ćwiczyć codziennie z mel b, minimum pół godziny ale przeważnie około godzinę, półtorej...robię 5 min rozgrzewkę, 10 min ramiona, 10 min biust & plecy, 15 min cardio, 20 min full body, 10 min pośladki, 8 min abs i 5 min rozciąganie...:) ale poza tymi ćwiczeniami mam niewiele ruchu w ciągu dnia więc pewnie dlatego mimo ćwiczeń nie chudnę :) ale przynajmniej też nie tyję a waga jest ok :)
Dominislava
12 kwietnia 2013, 00:49Też bym od Ciebie chciała dostać zastrzyk :*. Najlepiej taki z wiedzą. :) Powodzenia :)