Waga w dół dziewczynki:) 49,9/50 kg:) Ćwiczę codziennie brzuszek sie zrobił dużo mniejszy ale do płaskości jeszcze mu troche brakuje:) Ach gdyby nie te święta za kilka dni rozmieniła bym pięćdziesiątkę na dobre...No cóż trudno. Na pewno przybędzie. Ale będę walczyć sama ze sobą aby nie jeść za dużo ;) Wyniki badań zaskakująco dobre;) Pani doktor się ucieszyła-byłam w czwartek bo miałam wolne, wzięłam się też za pieczenie placków i zrobiłam świąteczny manicure:) W sobotę podwójne święcenie mnie czeka u mnie i u męża trzeba się ładnie wystroić na "coroczną rewię mody". Tylko ta pogoda nie nastraja mnie niestety świątecznie czy u Was też tak kiepsko pod tym względem? Ech co począć. Dzisiaj króciutko bo czas mnie goni i jeszcze na 2 godzinki go pracy jadę. W razie gdybym nie mogła zaglądnąć w czasie świąt już dzisiaj życzę Wam wspaniałych rodzinnych świąt Chudzinki:)
Buziaki i nie przejadajcie się za bardzo:)
MyWorldAndMe
2 kwietnia 2013, 14:59no Kochana widzę,że Ty ruszyłaś z tym koksem i ponad kilograma się już pozbyłaś!super Słonko super!:)))
Tysiia
31 marca 2013, 00:06WESOŁYCH ŚWIĄT :) SMACZNYCH I PRZYJEMNYCH :)
RedTea
30 marca 2013, 06:54Wesolych Swiat! :)
Tysiia
29 marca 2013, 23:11Kiziu nie starczyło mi czasu na przygotowanie typowo mięsnych przystawek :) a jaja mam na blogu faszerowane ćwikłą tutaj http://www.tysiagotuje.pl/2013/03/jaja-faszerowane-cwika.html oraz jajka faszerowane szczypiorkiem tutaj http://www.tysiagotuje.pl/2013/03/jaja-faszerowane-szczypiorkiem.html w podobny sposób możesz nafaszerować je innymi warzywkami bądź szyneczką czy serem :) na następny rok mam nadzieję, że będzie tego wszystkiego zdecydowanie więcej, a szarlotkę robi się dość szybko i bezproblemowo, buzka:)
dietasamozuo
29 marca 2013, 22:05Ano pogoda kiepska wszędzie, ale już niedługo będzie ciepło tak czy siak :) Gratuluję wagi, Kochana :* ja narazie zrzuciłam 0,5 kg ale to zawsze coś :P hyhyhy
Tysiia
29 marca 2013, 20:45:):):) fajnie, że waga spada KOCHANIE :):):):)
Tysiia
29 marca 2013, 20:45http://www.tysiagotuje.pl/2013/03/szarlotka-na-kruchym-spodzie.html
anastazja2812
29 marca 2013, 18:00jesteś moją motywacją do ćwiczeń! życzę radosnych i słonecznych świąt:)
baskowaa
29 marca 2013, 16:39Jak dobrze, że masz ładne wyniki :) weeź z tą pogodą :/ jak na złość coraz bardziej sypie :( Błogosławionych Świąt Kiziu :* oby po Świętach waga ciągle była dla Ciebie łaskawa :D
LillAnn1
29 marca 2013, 13:37to prawda,zawsze każdy chce łądnie wyglądać,a co...trzeba się pokazać he he No i mnie dogoniłaś,ja ważę równe 50kg,no ale u mnie waga moze wzrastać bo ja duzo ćwiczę i z obciażeniem a jednak ubrania coraz bardziej za luźne się robia wiec to pewnie mięśnie:) Cieszę się,ze ćwiczysz to zawsze krok do przodu kochanie:)
pauvrette
29 marca 2013, 12:29Cieszę się, że wyniki wyszły tak dobrze! No a święta... taki ich urok, trzeba się w miarę pilnować, ale bez przesady. Ja biorę się w garść zaraz po. Niech przyjdzie ta wiosna, to się będzie chciało ćwiczyć na powietrzu :) Ściskam! :*
krcw
29 marca 2013, 12:16z tą "coroczną rewię mody" masz rację:) zwłaszcza w małych miejscowościach to bardzo widać :D co do wyników super że już wszystko ok:):)
basiaaak
29 marca 2013, 12:06To super, że wyniki są dobre :) U mnie będą białe święta bo od rana pada dość gęsty śnieg. Radosnych i spokojnych Świąt :)
Blama
29 marca 2013, 11:05bardzo się Kochana cieszę że masz dobre wyniki, oby tak dalej :**
rossinka
29 marca 2013, 10:31I u mnie pogoda kiepska biało i sypie śniegiem! Nie poddaje się Kiziu, poprostu muszę się ogarnąć i wrócę z nowym powerem (mam nadzieję) Tobie gratuluje postępów, muszę brać z Ciebie przykłąd. A właśnie miałam się zapytać - jaki miałaś typ figury przed odchudzaniem? Buźka, trzymaj sie cieplutko :*
NigdyNieKochalam
29 marca 2013, 10:01Pogoda okropna, bardziej przypomina mi to Boze Narodzenie niz Wielkanoc.. Widze ze wszedzie jest tak samo... dobre okreslenie-rewia mody-a myslalam ze to tylko u mnie tak jest. ;p Nie mam zamiaru sie przejadac- swieta zdrowe i dietetyczne. ;) Powodzenia. ;*