Nie od jutra, a od zaraz!
Wczoraj miałam ciężki dzień przez @
Humor też był bardzo kiepski, dopiero mizianko męża poprawiło mi humor;) głaskał mnie po brzuszku, po pleckach itd itd.... i zrobiło mi się błogo w Jego ramionach , miło w taka pogodę było się potulić pod kocykiem...
Na siłownię nie pojechałam bo szalejąca @ i paskudna pogoda mnie zniechęciły odpowiednio.Wagę na pasku zmieniłam mimo że wiem że połowa to zaległości jelitowe i woda. Druga połowa to już ewidentne przytycie, no zaległości jelitowe nie utrzymują się w nieskończoność w brzuchu heelloooł;p Dość podjadania, dość tego dobrego. Chcę być szczupła to muszę wrócić do dawnych nawyków...Ciężko się wyrwać z błędnego koła jedzenia, ale trzeba się wziąć w garść...
Tak ze śniadanko było już grzeczne i tak już będzie od dzisiaj:)
Dzisiaj rano mąż zrobił mi mój ulubiony masaż całego ciała językiem:)) Na tym się oczywiście nie skończyło, ach jak On mi potrafi dogodzić...;p
Dzisiaj sobota, mąż gra urodziny jakiejś 30 letniej mężatce, buuu trochę jestem zazdrosna ale jakoś przetrwam ten wieczór...:/
Dzisiaj na siłowni zamierzam spędzić 1,5 godziny a wieczorem podłogowce przed tv:)
Nutka dla mojej odmienionej Iw:*
http://www.youtube.com/watch?v=KNtUc4q3fLc
WAGA 47,6 kg
Trzymamy się dzielnie Chudzinki!
Wczoraj miałam ciężki dzień przez @
Humor też był bardzo kiepski, dopiero mizianko męża poprawiło mi humor;) głaskał mnie po brzuszku, po pleckach itd itd.... i zrobiło mi się błogo w Jego ramionach , miło w taka pogodę było się potulić pod kocykiem...
Na siłownię nie pojechałam bo szalejąca @ i paskudna pogoda mnie zniechęciły odpowiednio.Wagę na pasku zmieniłam mimo że wiem że połowa to zaległości jelitowe i woda. Druga połowa to już ewidentne przytycie, no zaległości jelitowe nie utrzymują się w nieskończoność w brzuchu heelloooł;p Dość podjadania, dość tego dobrego. Chcę być szczupła to muszę wrócić do dawnych nawyków...Ciężko się wyrwać z błędnego koła jedzenia, ale trzeba się wziąć w garść...
Tak ze śniadanko było już grzeczne i tak już będzie od dzisiaj:)
Dzisiaj rano mąż zrobił mi mój ulubiony masaż całego ciała językiem:)) Na tym się oczywiście nie skończyło, ach jak On mi potrafi dogodzić...;p
Dzisiaj sobota, mąż gra urodziny jakiejś 30 letniej mężatce, buuu trochę jestem zazdrosna ale jakoś przetrwam ten wieczór...:/
Dzisiaj na siłowni zamierzam spędzić 1,5 godziny a wieczorem podłogowce przed tv:)
Nutka dla mojej odmienionej Iw:*
http://www.youtube.com/watch?v=KNtUc4q3fLc
WAGA 47,6 kg
Trzymamy się dzielnie Chudzinki!
karolcia191993
16 września 2012, 16:35mizianko haha! :)) jesteś prześwietna ;*
Blama
16 września 2012, 08:34skończy się @ i od razu będzie lepiej i humorek tak samo :) nie masz być o kogo zazdrosna , Twój mężuś pewno świata poza Tobą nie widzi :)
MajowaStokrotka
15 września 2012, 21:46Świetnie:)A ja właśnie zjadłam pizzę...świętowałam z P. zdany egzamin:)
krcw
15 września 2012, 20:15no to super:);) wiedziałam że kto jak kto ale ty nie zabawisz długo na złej drodze:):*
newlife.poznan
15 września 2012, 19:56jeśli masz możliwość żeby iść na zumbe, to idź. fajna zabawa w latynowskich rytmach :) i skaczesz i tańczysz , czyli to co lubisz :) nie jest tak nudne jak aerobic, a podczas godziny cwiczeń można spalić nawet 600kcal!
XXXJAXXX
15 września 2012, 17:34kurcze ten Twój Mężuś....no no.....nieźle się ludzie bawią kurcze grana impreza na urodziny.....ale nie masz co być zazdrosna....jak on tak Ci dogadza!buźka
Rubiaa
15 września 2012, 15:53Podziwiam , że przy @ macie ochotę na amory :P ja się podczas tych paru dni zawsze czuję taka brudna i w ogóle fuj :P na szczęście mój Ukochany też wtedy nie nalega :) daj spokój mając taką cudną żonę gdzie on by się rozglądał za innymi :) rozładuj emocje na siłowni :D buziaki :* :*
newlife.poznan
15 września 2012, 14:00najgorzej wyrwać się z błędnego koła jedzenia, ale jak się uda to powinno być z górki :)
baskowaa
15 września 2012, 13:42Kizia jak dobrze, że wracasz:) Skoro masz wieczór bez męża to znaczy że masz czas dla siebie, który możesz poświęcić na ćwiczenia:)
quattuor
15 września 2012, 13:27Trzymam Kciuki ! Wiem, że będzie ciężko, ale musimy temu podołać :)