Pierwszy dzień diety chyba za mną:)
Chyba, ponieważ zawsze wieczorami za rogiem czają się pokusy:)
Przestrzegałam diety, piłam wodę, a nawet ćwiczyłam:)
Przyznam, że Skalpel wyszedł mi dzisiaj gorzej niż przed czterema miesiącami, miałam ochotę skończyć, ale cały czas myślałam, że nie mogę wycofać się w połowie;)
Myślę, że pierwszy raz po takiej długiej przerwie miałam prawo się zmęczyć...
Pierwszy tydzień na pewno będzie najgorszy, a potem się wprawię:)
No cóż oby tak dalej, jak to zawsze mówię najgorzej jest zacząć...
Powodzenia wszystkim początkującym:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kisielek27
28 sierpnia 2013, 22:18Dziękuję za wsparcie:)
MartynaUrbanska
28 sierpnia 2013, 21:51Super !!! Oby tak dalej !!!! Trzymaj się tam !!!