Jestem dokładnie w połowie drogi odchudzania. To chyba dobry czas na podsumowania. Walkę o lepszą siebie, o lepszą kondycję i zdrowie rozpoczęłam we wrześniu 2022. Miałam wzloty i upadki, ale nigdy waga nie wzrosła mi na tyle, abym zaprzepaściła moje starania. Teraz, mam wrażenie, waga spada coraz słabiej, ale to mnie nie zniechęca. Zgubiłam siedemnaście kilogramów i kolejne tyle przede mną. Co czuję? Ekscytację, że mój zamierzony cel jest realny i jest coraz bliżej. Jak każdy mam słabości. Sięgnę po coś "zakazanego", ale nie mam wyrzutów sumienia. Dużo ćwiczę i ostatecznie wiem, że to co niepotrzebne zostanie spalone. Wiem, jednak, że wskazówki, które uzyskałam i wcieliłam w życie będą obecne przy mnie już zawsze (taki przynajmniej mam cel). Odkąd pamiętam miałam tendencję do tycia. Samo spojrzenie na jedzenie to kilka kilogramów w górę. Podejmując decyzję o odchudzaniu we wrześniu ubiegłego roku nie sądziłam, że to zajdzie aż tak daleko. Moje poprzednie próby to spektakularne dziesięć kilogramów przy czym jeszcze bardziej spektakularnie powróciło ich dwa razy tyle...
Dlatego dzisiaj dziękuję mojej kochanej Dorotce z pracy, która powiedziała mi o Vitalii i reszcie dziewczyn, które trzymają za mnie kciuki. Mojemu cudownemu partnerowi, siostrze, rodzinie ❤- zawsze wspierają i co tydzień pytają ile tym razem zeszło. I w końcu dziękuję TOBIE, że odwiedzasz mój pamiętnik i kierujesz miłe słowa. Jesteśmy razem w walce o lżejsze życie 😉
Przepraszam za to samouwielbienie, ale nie mogę się sobie napatrzeć jak ten drugi podbródek z dnia na dzień znika. Małe rzeczy, a cieszą. 😁 Przesyłam buziaczki ❤❤❤
Babok.Kukurydz!anka
19 marca 2023, 08:19masz bardzo ładną linię szczęki. Powodzenia!
kinvszka
19 marca 2023, 09:40Z takim komplementem się jeszcze nie spotkałam 😉 dziękuję, również życzę powodzenia ♥️
Babok.Kukurydz!anka
19 marca 2023, 15:25Chudniesz i odsłaniasz linie szczęki. Przyznam szczerze że tego elementu ciała zazdroszczę dziewczynom o wyższej wadze niż moja. Bo niektóre mimo dużych ud czy pośladków to nadal mają tak piękne twarze, że Wieś... Ładnemu we wszystkim ładnie. Ja mogę ważyć ile trzeba, a gebe mam szpetna. Więc zazdroszczę takich linii twarzy właśnie. I ty masz piękna szczękę.
ognik1958
19 marca 2023, 07:03hmm..wielki szacun 😀za taaaką zwałkę tylko ciekaw jestem jak to ci sie udaje tj. ile jesz ile spalasz i jakie to daje deficyty ...ja jestem już po i można to utrzymać ten sukces tylko trza sie pilnować i na wadze i w bilansie powodzenia Tomek😉
kinvszka
19 marca 2023, 09:43Dieta 1600 kalorii, chociaż czasami czuję, że zjem coś ponad stan. Z ćwiczeniami to jest różnie, bo mój zegarek pokazuje inne kcal spalania, a aplikacja jeszcze inne. Nie umiem określić deficytu. Ale skoro waga schodzi - jakoś to utrzymuję. Oj tak, najgorsze utrzymanie, ale kto jak nie My - utrzymamy 😉🤜
ognik1958
19 marca 2023, 11:22wiesz to nie apteka do wyliczania Cpm trza tylko okreslic poza znanymi ci danymi personalnymi jak wiek,wzrost,płec i waga rodzaj pracy zawodowej ..jak jest i rodzaj codziennych cwiczeń i kalkulator ci wylicza u mnie np to jest oki 1800kcal a potem proscizna odejmujesz to co jesz od tego co spalisz i ci wychodzi ile jesteś na minusie...by chudnąć i tego trza sie trzymać by było te 300-500kcal na minusie-powodzenia