Dobry wieczorek,
popatrzylam sobie, co u wasz dziewczatka slychac i az sie milo patrzy na te zrobione cwiczenia, niskokaloryczne jedzenie i ogolnie panujacy dobry nastroj, juz taki swiateczny i och jak bardzo pozytywny :)
Dziekuje za wsparcie i dobre slowa i wszystko to powiem mojemu chlopcu, ze ma mnie wspierac tak jak wasi to robia :). I skoro wy tak mowicie to tak sie musi stac. Nie bedzie on mnie juz kusil, zadnymi "smakolykami" ;)
A czym ja sie moge sie dzis pochwalic?
Dietkowaniem :) bo nie cwiczeniami. Znaczy dalej sciskam posladki w metrze i biegam po schodach, ale nic po za tym.
Jesli chodzi o jedzonko, to dzis od rana szatkowalam, kroilam, gotowalam i obieralam, bo lunch i kolacje bralam do pracy w postaci salatek. Na lunch mialam az 900 gr salatki z tunczykiem, ledwo co ja wciagnelam hehe ;) ale mam nadzieje, ze sie nie pomylili w gramach bo jej dosc duzo bylo.
A jadlospis byl nastepujacy:
S1: kromka chleba pelnoziarnistego z drzemikiem, szkl kefiru i herbatka bez cukru ;)
S2: kluski lane na mleku, ale byla szkl kefiru bo nie zdazylam ;)
Lunch: salatka z tunczykiem cale 900 gr
Obiadokolacja: salatka z pomaranczem i indykiem (bardzo smaczna)
Przekaska: serek homogenizowany 150gr
Wybaczcie za te pisanie bez znakow, ale w pracy jestem i nie moge tu zmienac ustawien, bo sie beda gniewac na mnie ;). Ah, co ja jeszcze dzis zrobilam. Polecialam na zakupy kupic "panettone" wloskie ciasto swiateczne, a zamiast tego kupilam kozaki.. hehehe i sie jeszcze zdarzylam spoznic do pracy. Wariatka ;) o rozmiar wieksze, bo nie mieli a 41 pasowalo, wiec trzeba je tylko wywatowac od srodka i bedzie git :).
Okej, wracam do pilnowania gosci. Dzis mam dobry dzien i wszystkim daje lepsze pokoje, choc na to nie zasluguja ;) ale co tam, raz nie zawsze ;).
Buziaczki kochane
iwoncita
16 grudnia 2009, 22:26cofam piorun:) a powiedz dobra ta sałatka z pomaranczem i indorem:)zapodaj przepisik:)
Alicjaap21
16 grudnia 2009, 22:22Sałatka z pomarańczem i indykiem, hmm interesujace po prosze o przepis;)
anilewee
16 grudnia 2009, 22:07noo tak powiedz mu! niech sobie nie myśli hehe;P uu to super, że pojadłaś sałatki, ja lubię sałatki, tylko czasem to pomysłów brak:/, a Ty je sama robiłaś czy kupilas, bo juz sama nie wiem;P jakbys mogla mi odp. w wiad. pryw. bylabym wdzieczna:), a jesli sama to odrazu z przepisikami heh;P, pochwalilabys sie bardziej kozakami i dodala fotki!:P
iwoncita
16 grudnia 2009, 21:38MNIAM ALE MI OCHOTY TYMI KLUCHAMI LANYMI NAROBIŁAŚ!!!MMMMMM BY CIE PIORUN.... :):):):)