Kefirowo dzis od rana, bo za miast jogurtu wypilam szklanke kefiru. Taki pyszny, zdrowy itp. Od zawsze uwielbialam nabialy, pewnie dlatego ze tata w mleczarni pracowal hehe, ale kefir tak dawno dobrze mi nie smakowal. Moze dlatego, ze tutaj to troche luksus.
Wczoraj jak wpadlam do polskiego sklepu to odrazu zwinelam 4 butelki, 2 litry w sumie, i krzycze do pani sprzedawczyni "wszystkie z polki pani zabieram", a ona na to "nie ma sprawy, mam jeszcze na zapleczu", a ja na to "to jutro przyjde po wiecej" hehehe wcale sie nie zdziwila ;). Jeszcze troche i bedzie robic dla mnie specjalne zamowienia.
W sumie, wolalabym kefir zamiast jogurtu, jezeli maja ta sama zawartosc tluszczu to nie powinno to byc probleme, ciekawe czy tak samo mozna zdzialac z zsiadlym mlekiem?
Mikolajkowo u mnie tez dzis, slonce swieci ;) heheh i tyle. Ale sprezentuje sobie lunch, w zdrowej i niskokalorycznej opcji, bo nie mam sily przygotowywac niczego do pracy, co prawda mialy byc kluski slaskie, ale bozsz... czy ja mam na to sile ;)... nieee
Dobra, lece sie przygotowac do pracy i lece do tej pracy.
Pozdroweczka
kinga2385
13 grudnia 2009, 18:01a co tam nowego u ciebie??
ZlotaRybka25
12 grudnia 2009, 15:28ja uwielbiam kefiry i maślanki :) mogłabym się nimi żywić co dzień :) powodzenia
redshadow
8 grudnia 2009, 14:29dzieki za wpis. z tym ubezpieczeniem to jest tak, ze pracuje tylko do 12.12, wiec i ubezpieczenie mam tylko do tego dnia. jak wroce do polski nie bede miala dopoki sie nie zarejestruje w urzedzie albo nie znajde pracy;)) wiec ciesze sie ze lekarza mam z glowy:))
kinga2385
8 grudnia 2009, 11:36ja nie nawidze kefiru:) za zadne chiny tego nie łykne:) powodzeniaa kochana:)
Haneczka135
7 grudnia 2009, 12:35Takie prezenty na diecie są wskazane;) Pozdrawiam:*
aktaeB
6 grudnia 2009, 18:28też uwielbiam kefir :) pozdrawiam
edyta1617
6 grudnia 2009, 15:52Fakt Mikołaj się spisał pogoda cudna. Te sklepy z polskim jedzonkiem to raj dla kefirowców do których i ja należe i mój małżonek córka coś nie bardzo -kwaśne jakies i glutowate - nie wiem gdzie ona te gluty czuje ale każdy ma swoje gusta Buziole
karinadulas
6 grudnia 2009, 13:22miałąm dzisiaj kluski slaskie...ale tylko dla rodziny , ja nie jadłam
anilewee
6 grudnia 2009, 12:58a ja nie lubie kefirów;P, ale ogólnie nabiał baaardzo lubię;), ejj i mój tata też pracował w mleczarnii!:P dobrze, że macie tam sklepy polskie:) milego dnia.. w pracy tez;) / a i kg to poki co mi leca, wiec na to nie narzekam heh, tyle, ze ja sie waze co tydzien w pon:)