Dzien wazenia wcale nie byl taki wesoly, bo z 86 kg wrocilam na 88 w ciagu tygodnia. To pewnie poczatki efektu jo-jo, ale w sumie liczylam sie z tym gdzy podczas urlopu nie zalowalam sobie niczego, a teraz placze... ah dupa wolowa ze mnie. Do tego jeszcze sie nie moge zmotywowac do silowni... kurcze felek, jak sie rano obudze i przyssam do komputera to z ledwoscia sie wyrabiam do 12.30... a pozniej w pracy kolejne 8 godzin przed monitorem.
Nie chce znajdywac wymowek, bo tego jest jak stad do nieskonczonosci, a to jest czyste, szatanskie lenistwo. Dupa, trzeba sie brac i pocwiczyc, kurcze cokolwiek, bo tak nie mozna.
Do diety wracam powoli, bo zakupow jeszcze nie zrobilam, sniadania jem przepisowo, ale lunch i obiad to co w pracy sie znajdzie, choc nie powiem nie przesadzam :)
Milego wieczorku, ja koncze za ponad godzinke, do domku spac a jutro bede buszowac cala noc na nocce.
Pozdrawiam
kmegi
18 listopada 2009, 00:57dobra zagrzalas sie opalilas fajnie i milo bylo zazdroszcze ci - ALE TERAZ DO ROBOTY NA SILOWNIE I TAM SIE POCIC :p BUZKA
SiobhanCarino
14 listopada 2009, 20:12no kochana! po nocce do warzywniaka :)Tesco tudziez innego sklepu. Zakupic produkty dietetyczne! Jak juz bedziesz miala wszystko w lodowce to bedzie ci latwiej trzymac diete! a dwa kg to nieduzo jak na urlop (dressingi w salatkach, pieczywko podawane jako starter + alkohol)-moglo byc duuuzo gorzej! Kochana! dawalysmy obie rade chudnac! w krajach w ktorych sie tyje od powietrza. Glowa do gory- DO DZIELA!
karinadulas
13 listopada 2009, 22:04sama mówiłąs ze na urlopie nie pilnowałas diety a wiec mozna sie tego było spodziewac, bo my juz NIGDY nie mozemy nie pilnowac tego co jemy
grubaska1982
13 listopada 2009, 21:402kg to nie duzo ja potrafilam z 6 przybrac na tygodniowych wakacjach a tobie swetnie idzie glowa do gory !!!trzymam kciuki:) pozdrawiam
anilewee
13 listopada 2009, 21:33wiesz zawsze mogło być gorzej niż 2 kilo w górę, bo czasem jak tak człowiek sobie nie żałuję niczego to różnie to bywa, ale też dużo chodziliście, zwiedzaliście więc coś tam sadełko pracowalo:) a teraz juz wracaj szybko do dietkowania!:) i cwiczen:)