Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nagle sama w domu


Dziecko poszło do przedszkola, a mamma sama w domu...w ramach adaptacji czytam ksiazke "wywieranie wplywu na siebie" i wlasnie poćwiczyłam a zaraz dietkowy posiłek ze smacznie dopasowaną...

dziwnie troche tak bez dziecka, ale do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić i dalej do przodu,  działać a sukcesy przyjdą....

jestem na tak, zmieniam sie i mam dużo planów.  Powoli tez uczę się robić na drutach!!!

  • itka76

    itka76

    16 września 2016, 11:04

    Czyli więcej czasu dla siebie teraz, a hobby takie jak moje, ja jeszcze lubię szydełkować :) fajnie jest zająć czymś ręce - wtedy nie ma jak podjadać ;)

  • mania_zajadania

    mania_zajadania

    9 września 2016, 21:02

    ja tak zaczynam od października, dziekć n adaptacje do żłobka a matka wyciskać siódme poty ;)

  • malgorzata13

    malgorzata13

    9 września 2016, 20:03

    Jak ja bym chciala zostac sama w domu do poludnia. 3,5 latka mi towarzyszy. I non stop mamo moge to moge to......

  • agnes315

    agnes315

    9 września 2016, 12:58

    no to teraz bierz się za siebie! Nie ma to, tamto :)) Buźka :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.