dzis malo pospalam, bo chcialo mi sie mecz ogladac, o dziwo w ciagu dnia zrobilam tyle rzeczy jak nigdy,: spacer, zakupy, skalpel, prasowanie...powinnam isc spac bo maly pewnie zaraz sie obudzi i do mamy bedzie chcial...
Cwiczenia na plus, choc po dluzszej przerwie cciezko bylo ze skalpelem
dieta ok, choc w sumie nawet dobrze, co prawda bylo slodko na sniadanie ale w normie
Musze tylko tak dalej, trzymac sie planu, zdrowego jedzonka i cwiczen, a waga sama zleci;)
Pozdrowka
deemcha
15 czerwca 2014, 23:24Dokladnie tak, powodzenia :)
love7
15 czerwca 2014, 23:04skalpel jest faktycznie dosyć trudny po długiej przerwie :) ja ćwiczę z Mel B ;)