Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spacerek zaliczony


dzis zrobilismy prawie 6km, ale juz musialam do domu bo sie siusiu chcialo. Po drodze zjadlam podwieczorek, jogurt I dwie marchewki.

Z diets OK, wczoraj bylam zadowolona bo zjadlam dwa karczochy na kolacje. I tak sie nimi najadlam, ze nawet jajek do nich nie szykowalam. Duzo sie tego narobilo po pokrojeniu a i z jedzeniem nie bylo latwo, go co roz twardy lisc to klujacy I tak dziubalam. Zrobilam je duszone na paltelni z czosnkiem. Jutro powtorka.

Tak wiec kontynuje moja misje, jem tylko posilki z jadlospisu, spaceruje I cwicze. Rezultaty musza byc!

Pozdrowka

  • Foczka81

    Foczka81

    9 kwietnia 2014, 21:43

    Ładnie z jedzeniem!:) Ja spaceruję po 4 h dziennie, to mam nawet rozpracowane 2 toalety publiczne w pobliżu na wszelki wypadek :) Takie z przewijakiem jakby co :)

  • malgorzata13

    malgorzata13

    9 kwietnia 2014, 21:08

    trzymaj się diety a efekty będą. trzymam kciuki.powodzenia

  • agnes315

    agnes315

    9 kwietnia 2014, 20:39

    brawo! oby tak dalej! Buziak :)*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.