Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
z klapkami precz


 

  Witajcie!!!

Dziekuje za komentarze. Wniosek jeden, do roboty mam sie brac i koniec i kropka. Bez gadania, bez jeczenia (jak ja to uwielbiam) i wypocic sie troche.

  Moja kuzynka przywiezie mi hula hop, poprosilam ja aby mi zamowila na allegro, wiec bede i ja zaglebiac jego techniki, moze akurat bedzie to cos, co mi sie spodoba.

Dzis z cwiczenie to zaliczylam 2 h lekkiego sprzatania i tyle na razie.

    Dieta:

- do sniadania byl kalafior, ale go nie zjadlam bo nie mialam, zamiast tego 1 lyzeczke otrab wymieszalam z jogurtem

- do obiadu byla kasza gryczna, ale nie mialam, to zjadlam ze 130g salatki z bialym ryzem i warzywami (na sucho), plus 90g kurczaka z curry i jakies tam warzywka

W pewnym momencie poczulam, ze zjadlam wlasnie tyle ile trzeba (wliczajac to szkl soku ananasowego bez cukru) i gdy mnie Cristian zapytal czy chce jogurt powiedzialam nie. Po tym moim posilku bylam nasycona idealnie, nie za malo, nie za duzo, zadnego dyskomfortu...W koncu zdalam sobie sprawe, ze zapanowalam nad tym co zjadlam. Ot taki moj maly sukces.

      Dzis do mojego stroju do pracy (krotkie spodenki i t-shirt) zamiast japonek zalozylam buty na koturnie i jak spojrzalam w lustro to zdecydowanie wygladam lepiej niz na plaskim. Dosc tego "wygodnego" obuwia, nie dosc ze wygladam jak kaczka to jeszcze na plaskim wygladam grubiej. Sama siebie krzywdze.

  Od dzis bede po poludniami nosic buty na koturnie, korku i szpilce, co sie trafi ;), a plaskie adidasy tylko na spacer! Precz z klapkami!!!!

   To lece na podwieczorek!!!

Buziaki i pozdrowka

  • GosiaK1980

    GosiaK1980

    13 września 2011, 23:27

    tylko wiesz jak ja mam 177cm wzrostu to jak wychodzę na ulicę i to na obcasach to staję się bardzo widoczna, nie do przeoczenia, dlatego nie lubię zakładać czegoś co byłoby nie smaczne...wiem wiem trochę jestem zachowawcza ale chyba tak mi lepiej...a obcasy są suuuper, od razu inaczej chodzimy, prostujemy się i czujemy się pewniej:-)więc szpilki na nogi i heja:-)

  • vitalijka000

    vitalijka000

    13 września 2011, 18:58

    w wysokich lepiej wyglądamy, ale jak się nogi męczą!!! możesz czasami zakładać ale nie codziennie, proszę. dobry ten obiad ;)))

  • agnes315

    agnes315

    13 września 2011, 09:07

    przyszłam do pracy na obcasach i w dobrze dobranym staniku, to wszyscy powiedzieli, że schudłam, a ja własnie przytyłam i chciałam to zatuszować i się udało! Także obcas na nogę, cycku w górę i zadawaj szyku,a a co!

  • zaczarowana23

    zaczarowana23

    13 września 2011, 08:37

    Kobiety zawsze wyglądają korzystniej na obcasie. Może nie być wysoki, ale to zawsze obcas :) Wrzuć jakąś fotkę jak wyglądasz w tym stroju do pracy :)

  • marti301984

    marti301984

    13 września 2011, 08:09

    to najseksowniejsza rzecz:) i najlepszy przyjaciel kobiety. Ja tylko w butach na wysokim obcasie chodzę:)

  • quattuor

    quattuor

    12 września 2011, 18:28

    Widzę, że podjęłaś radykalne nowości dotyczące świata mody :) No cóż nie od dziś wiadomo, że wysoki obcas wyszczupla i podkreśla atuty kobiety ;) Tak trzymaj ! :)

  • anna20061

    anna20061

    12 września 2011, 17:12

    no kochana ja ciebie niepoznaje...Super no i na poczte odpowiadac niemusisz juz wiem skad masz kulko hihi :)tzn bedziesz miala...Buziole i trzymaj tak dalej.Od dzis ty jestes moja inspiracja.Moze wkoncu i ja sie podniose...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.