Dzisiejszy wpis jest, bo ma byc teraz codziennie, choc pare slow, trzeba pisac.
Gdzies u mnie znalazla sie dzis energia i wyszlam na miasto... na spacer, widzialam jesien, bylam w sklepie i kupilam margaryne :) na ciasto. Szukalam mleka beztluszczowego co bym moze sobie zrobic twarog... jest, ale pasteryzowane i teraz watpie czy sie z niego cos da zrobic. Bede szukac nadal.
Dzis sie nasprzatalam, ale mam wrazenie ze troche na odwal sie robie niektore rzeczy, to znaczy zeby bylo czyto po prostu, ale takie wisoenne sprzatanie to sie tam musi odbyc juz niedlugo.
Co tam podjadalam dzis:
platki kukurydziane z mlekiem
jajka ze dwa z wolowina i sosem z czerwonego wina z chlebem i winem ;)
platki kukurydziane z platkami pszennymi
kawa zbozowa
kolacja: zupa, pesto pasta, ciasto sliwkowe
Poczytala bym sobie cos fajnego dzis...
Buziaki dla was!
mama0712
25 października 2010, 22:03Super, że lepiej u Ciebie, wychodź jak najczęściej, pisz jak najczęściej, no i mam nadzieję, że znajdziesz produkty, których szukasz., a może jednak trafi Ci się gdzieś chudy twaróg? Pozdrawiam:)
mikolino
25 października 2010, 21:26Pisz codziennie, a na pewno bedzie Ci troszke latwiej z trzymaniem dietki!!! Trzymam kciuki ;-)
anilewee
25 października 2010, 21:15kochana miło będzie, jak będziesz pisać codziennie, bo lubię czytać co tam u Ciebie!:) i trzymaj się, aa no i wychodz do ludzi:)