Dziekuje za komentarze kochane Vitalijki.
Przesylam wam dużo słońca bo wiem, że ciągle w PL pada... oj niech w końcu przestanie, dla dobra wszystkich.
Więc wczoraj wybrałam do salonu kosmetycznego, w którym pracują studentki z pobliskiego colleagu, dlatego ceny zabiegów są takie niskie.
Wczoraj wkleiłam wam fotkę takiej maszyny, ale okazało się, że to wyglada całkiem inaczej :)
Była to taka mała maszyna, własnie z podobą końcówką jak na zdjęciu. Głównym celem zabiegu był drenaż limfatyczny. Pani włączyła maszyne i przesuwała ja wzdłóz moich nóg. Najpierw jedna noga od kostki do kolana, gdzie kończy sie pierwsza limfa, pózniej od kolana do pośladków, gdzie jest druga a pózniej pośladki. Jak tylk wracam z urlopu to sobie szykuje pożądną sesję co najmniej 6 zabiegów aby były widoczne efekty. Najlepiej połaczyć sie z masażem mechanicznym, a pózniej własnie z tym ssaniem.
Na poniedziałek za to zapisałam się do kosmetyczki, 1,5g zabieg relaksujacy itp. Jestem i tak na chorobowym z pracy, więc mam teraz dużo czasu aby sie zając soba.
Więc lecę do ogródka sprawdzić moje ziółka :). Buziaczki Kochane!!!!!!!!!
italijka
24 maja 2010, 15:04no proszę to ten drenaż podobno jest świetny - gdzieś słyszałam...:)))) no teraz są takie bajery - tylko kasę mieć i można się relaksować i odchudzać też troszkę :)))) dziękuję :))))
paskudztwoo
22 maja 2010, 09:31a jak nogi wygladaja dzisiaj ?? jakies siniaki albo cos??
malapasha
22 maja 2010, 05:03to ssanie ,wysysanie,czy tez zassywanie to musi byc fajna sprawa. chyba tez czegos poszukam:)
anilewee
21 maja 2010, 17:01noo to tylko pozazdrościć tych zabiegów!:)
katarina2
21 maja 2010, 14:08No kochana pozazdroscic ale sie wyrelaksujesz i dobrze ze zajelas sie soba na dobre ci to wyjdzie:) Pozdrawiam goraco
monada
21 maja 2010, 11:53uwielbiam jak mnie masuja w gabinetach albo smaruja... a ja leżę i pięknieję :))