Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a tu wszyscy o paczkach...


 

          Witam wszystkich

(ciekawe czy ten wpis bedzie wogole widoczny, moze jak nie teraz to pozniej)..

A to dzis tlusty czwartek, to ja pewnie w drodze powrotnej z pracy zachacze o sklep... i zjadalbym te paczki, ale nie dostane takich pyszniutkich jak wy macie... zreszta przeciez nie powinnam?!?!?!

      Ogolnie staram sie trzymac diety, choc ostatnio ciezko mi to idzie, a wszystko przez te sprawy sercowe i umyslowe.. bo i serce chore  i glowa.

Wiec wczoraj(10.02.10), sie objadlam jakimis slodyczami (chrom nie dziala?!?!), a pozniej byla lamka wina i wagamama - japonska restauracja, takie pyszne kluski jadlam :).

Dzisiaj (11.02.10)

Sniadanko pierwsze i drugie zjedzone grzecznie :), a teraz ide na lunch, ale nie mam swojej kanapki niestety, wiec musze cos wyszperac z jadlodajni, oby tylko nie za duzo.

 

Do zobaczenai pozniej, pa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.