Hej,
dawno się nie odzywałam, ale jak zwykle brakowało czasu:) zacznę od tego, że tak jak zaplanowałam zeszłam poniżej 90 kg!:) obecnie ważę 89kg:) nie widziałam tej 8 chyba od 2 lat:) po ubraniach widzę, że schudłam ale głównie w nogach, a wolałabym zejść z brzucha... postanowiłam sobie, że do końca sierpnia będę ważyła 84kg:) a do końca września chcę by moja waga zaczynała się od 7:)
Ostatnio pokłóciłam się z przyjaciółką i powiedziała mi, że jestem tłusta :( było mi przykro, mimo tego, że ona do najchudszych też nie należy.. ale z drugiej strony to mi dodało sił:) jeszcze pokaże na co mnie stać!:) Od jutra do października mam wakacje więc całkowicie poświęcę się diecie i ćwiczeniom:)
ulotna2013
6 sierpnia 2013, 22:51Powodzenia :) udowodnji na co Cię stać.
marta80a
5 sierpnia 2013, 23:45Przyjaciółkę chyba emocje poniosły... To okropne usłyszeć takie słowa od bardzo bliskiej osoby. Trzymaj się ;-)
yoloxx
4 sierpnia 2013, 14:08gratulacje :)
publicM
4 sierpnia 2013, 14:02gratuluję:) i oby tak dalej:)
aneta20s
4 sierpnia 2013, 13:49po pierwsze chudnij z głową bo zostanie ci nadmiar skóry który będzie wisiał...skóra też potrzebuje czasu żeby się regenerować!!! 10kg w miesiąc to może być szok dla skóry...a nadmiary okropnie wiszącej już się nie pozbędziesz zostanie tylko operacja plastyczna za 12tys zl. po drugie...co to za przyjaciółka która tak mówi...raczej jakaś zwykła koleżanka...nie wiem jak wasza kłótnia wyglądała ale powiem ci szczerze że ja z moja przyjaciółką nigdy się nie kłucimy a mówimy sobie takie rzeczy prosto w oczy...np"oj kochana ale ci sie przytyło!!" ale nie wyzywamy się od tłustych...w przyjaźni waże jest aby rozmawiać i mówić szczerze ale nie obrażać! moim zdaniem to podstawa...tak jak w związku...ćwicz dużo i nawilżaj ciało a sukces murowany!!!