Hej...
W czwartek minęły 2 tygodnie... miałam zrobić podsumowanie ale weszłam na wagę i zobaczyłam, że nie ma żadnych postępów... Trochę się załamałam, przecież jadłam mało i zdrowo! No i się zaczęło... poszłam do sklepu i nakupiłam słodyczy i chipsów.. już nie mogłam, a dalej jadłam:(.. cały weekend jadłam:(.. dzisiaj po południu było mi już tak niedobrze, że stwierdziłam, że muszę się iść przejść.. Od jutra zaczynam na nowo! Mam dość tego że nie panuje nad sobą, nad napadami jedzenia.. mam takie wyrzuty, że zaprzepaściłam to nad czym pracowałam przez 2 tygodnie.. Zaczynając tą dietę, byłam nastawiona na to że dam radę, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości.. Spróbuje jeszcze raz:) chcę do końca tego miesiąca zejść poniżej 90kg. Zobaczymy czy jestem w stanie osiągnąć mój cel:)
buziaki
agunia07031990
14 lipca 2013, 21:49Tez tak mam cały zeszły weekend tak jadłam ale nie poddałam sie i ten tydzien dałam rade co zaowocowało spadkiem wagi .nie poddawaj sie dasz rade .Do dzieła
ulotna2013
14 lipca 2013, 21:47Dasz radę, wierze w Ciebie !!! Do boju moja droga.