Tak, tak... skończyło się rumakowanie.
Początkiem lipca skończyłam pracować na magazynie, co za tym idzie przede wszystkim pojawił się czas na regularne posiłki. W ten sposób już po 3 dniach pojawiło się 1,5 kg na plusie. Jakoś mnie to ani nie wzruszyło, ani nie przeraziło. Czułam, że tak będzie.
Do chwili obecnej też coś tam wzrosło, ale od dłuższego czasu ważę stabilne 63 i coś. Nie narzekam
Nowej pracy szukam nienerwowo. Bardzo uważam, żeby nie załatwić się tak, jak przy ostatniej... Zaczęłam też odświeżać mieszkanie co mi bardzo opornie idzie, ponieważ malowanie sufitów to istna MASAKRA. Temperatury też nie pomagają...
Nie zamierzam się na razie odchudzać. Raczej koncentruję się, żeby utrzymać to co osiągnęłam od początku roku, a jest to niebagatelne 15 kg na minusie Uczę się umiaru. Raz idzie lepiej, raz gorzej, ale jakoś idzie. I mam jedną naczelną zasadę:
Ograniczać się - tak, zakazywać czegokolwiek - nie.
Jak mi to wyjdzie? Objawi się Z pewnością się pochwalę.
A aktywność? Jak to zwykle u mnie... Leży i kwiczy.
ar1es1
25 marca 2019, 06:53Hallo,żyjesz?
tracy261
20 sierpnia 2017, 19:21Dawno Cię nie było :) Cieszę się, że uwolniłaś się od tej cięzkiej pracy i życzę szczęścia w następnej! Waga trochę wzrosła, ale to naturalna kolej rzeczy. Odnosłś ogromny sukces pozbywając się 15kg i na pewno w rozsądny sposob utrzymasz efekty :)
kawonanit
21 sierpnia 2017, 10:10Nie miałam o czym pisać to wiesz... zresztą ciągle nie mam. A praca sama w sobie była świetna! Tylko jej organizacja wołała o pomstę do nieba, a poziom kultury osobistej koordynatorów, kierowników i samego szefa szefów była poniżej wszelkiej krytyki... Ciężka sprawa z tym utrzymaniem, ale się staram :)
lola7777
19 sierpnia 2017, 20:19A jak zachowac umiar przy piwie?
kawonanit
20 sierpnia 2017, 18:12Regularnie sobie pozwalając :D hahahahha :D
angelisia69
19 sierpnia 2017, 13:32a gadaja ze zeby schudnac trzeba regularnie jesc :P
kawonanit
20 sierpnia 2017, 18:14No nie? :P To strasznie frustrujące, jak taka niby uniwersalna zasada nie działa w praktyce :/ Indywidualne podejście kłania się po raz kolejny....
Cathwyllt
19 sierpnia 2017, 11:40Umiar dobra rzecz, a 15 kg to spory sukces, gratulacje :)