... 400 g mniej. Chciałoby się więcej, ale przecież nie jest źle, prawda? No i caluśki centymetr z brzucha mniej U męża waga nieco przyhamowała, ale też ruszył brzuch Zwyczajnie jest dobrze i już
Nie planujemy tradycyjnych świąt. Jakoś żadne z nas nie ma ochoty na Wigilijne potrawy, więc ciągniemy menu aktualnym trybem. Słodycze z paczki, którą dostaliśmy "pod choinkę" też czekają, w sumie nie wiem na co? Na ochotę na nie? Jakoś nie ma parcia, ani ślinotoku, to przecież nie będziemy ich wcinać, bo dostaliśmy
Fakt faktem - Sylwester zaplanowaliśmy nieco rozpustny. Tak, żeby dobrze pożegnać stary, a godnie powitać Nowy Rok, hahhahaha To już będzie calutki miesiąc na diecie. Ciągle trudno mi uwierzyć, że idzie tak bezboleśnie Chociaż co się nakombinuję nad menu to moje....
klaudiaankakk
21 grudnia 2015, 18:28do przodu :) :)
angelisia69
21 grudnia 2015, 13:38gratulejszon ;-) moze nie tak kg a cm,bo one sa istotniejsze.Widac ze dietka wam sluzy,i dobrze!Co do Wigilii,to od was zalezy co bedziecie jesc,jesli masz ochote na pizze czy nawet kebaba,to przeciez mozesz zjesc.Nie rozumiem kultywowania tradycyjnych 12 potraw :/ nie kazdy je lubi i nie kazdy musi je jesc.Wigilia i swieta to raczej tradycja bycia z bliskimi,milosci,itd. a nie zarcia 12 potraw.Sylwek rozpustny?i tak ma byc ;-)
kawonanit
21 grudnia 2015, 14:19Właśnie centymetry cieszą najbardziej, bo oboje jesteśmy z otyłością brzuszną, cała nadwaga gromadzi się wokół bioder. Teraz to nawet nie myślimy świątecznie... Fakt, choinkę ubrałam, ale ani do pierogów nie ciągnie, ani do kapuchy z grochem... To po co się tak wysilać na rzeczy, na które nie mamy ochoty? Bo święta? Oj tam, oj tam. Dla nas dzień, jak co dzień i wcale z tego powodu nie rozpaczamy :)
lola7777
21 grudnia 2015, 11:24Sylwester z polsatem i morze alkoholu:))) ojjjj sie zapowiada impreza:)))
kawonanit
21 grudnia 2015, 13:04Bez polsatu też się liczy? ;(
lola7777
21 grudnia 2015, 13:12liczy sie! wazne by lalo procentami:))))
koper666
21 grudnia 2015, 09:16Byle do przodu! Fajnie, że się wspieracie z mężem, to najważniejsze! Pięknych świąt! :)