Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no to zaczyna się 3 tydzień :)


I w końcu doczekałam się spadku! :D A już zaczynałam się niecierpliwić.... prawie dwa tygodnie czekałam... jednego dnia brakło, a marudziłabym tutaj strasznie ;)

Waga na dziś - 72, 6 kg. W brzuchu 106 cm. Ostatnio doszłam do wniosku, że źle się mierzyłam. W takim sensie, że zawsze starałam się trzymać miarkę luźno, w  imię zasady, żeby sobie niechcący i niesprawiedliwie nie odejmować centymetrów :pJednak doszłam do wniosku, że lepiej będzie się "ścisnąć", nie na chama i do wstrzymania krążenia, ale tak z wyczuciem, że tak powiem (smiech) W ten sposób pomiar zostanie pozbawiony możliwości błędu, zawsze naciągnę miarkę tak samo. Będzie to wiarygodniejsze.

A mąż mnie dzisiaj zakręcił i nie wiem, jak to z jego spadkami. Albo mi źle powiedział, albo źle zrozumiałam :PP Bo z tego co usłyszałam miał nieco więcej na wadze niż w ostatnim tygodniu, ale jak zerknęłam na to co wpisał sobie w tabelkę to jest go ponad kilogram mniej. No i nie wiem.... czy mi źle powiedział, czy źle zrozumiałam, czy też sobie źle zapisał :? Będę go maglować jak wróci z pracy.

Te dwa tygodnie były WOW pod względem:

- aktywności - codziennie rowerek, albo spacery. Nie miałam dnia na totalnego lenia :)

- braku piwa. I tu nam się należą (puchar)(gwiazdy)(balon)(impreza)

Dobrze nam idzie. Po prostu dobrze :)

  • jemenka

    jemenka

    14 grudnia 2015, 19:03

    super- brawa za trzymanie się w ryzach! :)

  • roogirl

    roogirl

    14 grudnia 2015, 18:07

    Czytałam niedawno taką książkę jak przestać odkładać, bo też mam ten problem. Dużo mi uświadomiła, ale też pomyślałam, że znajduje super zastosowanie w praktycznie wszystkim, m.in. też w odchudzaniu :)

    • kawonanit

      kawonanit

      14 grudnia 2015, 18:09

      No to tytuł poproszę ;)

  • lola7777

    lola7777

    14 grudnia 2015, 14:30

    dawaj dawaj kibica masz we mnie:)

  • angelisia69

    angelisia69

    14 grudnia 2015, 13:39

    Gratuluje spadku!!A z mierzeniem sie to tak jest :P raz nie chcemy zaszkodzic innym razem przesadzamy i tak sie to mierzy "na oko" ;P Brak piwa ;-) jaki postep hehe

    • kawonanit

      kawonanit

      14 grudnia 2015, 14:22

      A żebyś wiedziała! ;) hahaha :D

  • roogirl

    roogirl

    14 grudnia 2015, 12:47

    No tak pomiarów powinno się dokonywać w miarę ciasno, ale bez ściskania. Gratuluję spadku.

    • kawonanit

      kawonanit

      14 grudnia 2015, 13:32

      Dzięki :) Niestety niektóre oczywistości docierają do mnie po dłuższym czasie... ale nic straconego! ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.