I jest mnie trochę mniej! Jupi
Chociaż ten tydzień był mniej aktywny od poprzedniego, a i zdarzyło się nadprogramowe żarcie, są efekty
Zaczyna się czerwiec, ten miesiąc ma być absolutnie idealny I są zadatki na to, że to nie są czcze słowa
Musze też wspomnieć o ćwiczeniach na twisterze. Zabierając się za nie miałam dwa cele - wzmocnienie mięśni kręgosłupa i redukowanie boczków. Po miesiącu regularnych ćwiczeń (15 min. dziennie) stwierdzam co następuje:
- faktycznie lepiej się trzymam, wyprostowana postawa nie "męczy" mnie tak szybko, jak wcześniej,
- redukcji boczków nie zarejestrowałam. Przez pierwsze 2 tygodnie średnio trzymałam dietę, kolejne dwa już ładnie jadłam i pojawiły się spadki (czyli jednak jedzonko, nie kręcenie się pomaga zbijać ten tłuszczyk )
ale!
- na przestrzeni od cycków po biodra "coś się dzieje". Mam w tym miejscu konkretną warstwę tłuszczu (tak właściwie mam wrażenie, że tam siedzi moja cała nadwaga). Mąż stwierdził, że pojawiły mi się jakieś wklęsłości I faktycznie, w regularnych odstępach (mostek, nad pępkiem i po bokach w okolicach tali) zrobiły się takie cosie... no wklęsłości, innej nazwy nie znajdę Mam takie bardzo silne wrażenie, że jak to sadło zejdzie, będę miała tułów pierwsza klasa!
W tym miesiącu poświęcę 20 minut na twister. Dochodzi też plank, z którym coraz lepiej sobie radzę No zobaczymy co się stanie z wklęsłościami w lipcu
lola7777
2 czerwca 2015, 17:33wiem co to za wkleslosci! to cellulit wychodzi:))))
kawonanit
2 czerwca 2015, 17:34Weź nawet nie mów :P
KatRina21
1 czerwca 2015, 23:54Podziwiam za to twistowanie, kiedyś kupiłam taki z linkami i jakoś niecierpliwa byłam. Może powinnam go poszukać hehe;) Działaj dalej, grunt to złapać motywację:)
kawonanit
2 czerwca 2015, 08:12Ja właśnie linki ostatnio obcięłam bo i tak z nich nie korzystałam (lubię ćwiczyć z hantlami, więc te ćwiczenia, do których przydają się link zaliczam przy hantlach), a tylko się niepotrzebnie pałętały ;) Spróbuj, spróbuj ;) Ćwiczy się tak samo "zajmująco" jak na rowerze ;]
lola7777
1 czerwca 2015, 21:42alez to musi byc nudne tak sie krecic na twisterze,podziwiam!
kawonanit
1 czerwca 2015, 21:49Czytam książkę ;) Stoję w futrynie pomiędzy kuchnią i pokojem, blokuję się łokciami i jazda ;) A że ślepa jestem, to mi nie przeszkadza, że literki mam blisko ;)
lola7777
1 czerwca 2015, 21:42wkleslosci;) pozniej bedzie trzeba umocnic by nie bylo zwislosci:)
littlenfat
1 czerwca 2015, 17:34No ponoć tak jest, że tłuszczyk z brzucha najlepiej zbija dieta, a nie ćwiczenia i w zasadzie mogę to potwierdzić, bo ostatnio słabo stoję z ćwiczeniami, a centymetry z brzucha dalej spadają :D