Wczorajszy długodystansowy spacer w upale zaowocował:
- pęcherzem na pół pięty,
- zjaranym karkiem i ramionami
oraz skończył się lodami i piwem...
Nie tak powinna wyglądać moja dieta, nie tak...
Przynajmniej nie odpuściłam aktywności. Z tym u mnie coraz lepiej
No i ciągle jest we mnie ten zapał, bez którego nic by się nie udało Pewnie potrwa to dłużej, ale na pewno się uda
To tylko lody, to tylko piwo.... świat się nie zawalił
Pigletek
7 czerwca 2015, 18:18Haha, może bilans wyszedł na zero? Byłoby gorzej, gdyby były lody i piwo, a nie byłoby ruchu ;)
lola7777
4 czerwca 2015, 14:16niestey ale wierze w to:( bo u mnie tez czas leci:)
angelisia69
4 czerwca 2015, 13:57daj spokoj z pecherzami,nawet w najwygodniejszych butach mi sie robia :( porazka
lola7777
4 czerwca 2015, 12:11tak sobie tlumacz;) a czas leci:)
kawonanit
4 czerwca 2015, 12:28Zobaczysz, jeszcze Cię przegonię ;)