Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kajam się... wracam :)


Myślałam, że sama potrafię... heh.... jednak nie ;) Zdecydowanie potrzebuję tej "publicznej kontroli" jaką daje prowadzenie pamiętnika. 

Poszłam sobie, bo Vitalia mnie nieco przygniotła. Ciągle mam do niej jakiś awers... Postanowiłam ignorować stronę główną na tyle, na ile się da, a wracam do Was!:D

Co było, jak mnie nie było. 

Ano zawzięłam się, ale popełniłam błąd na początku. Pomyślałam sobie, że zacznę od sb, a potem płynnie wrócę do Montignaca. Tak też uczyniłam początkiem kwietnia. Pierwsza faza sb trwająca dwa tygodnie zaowocowała spadkiem 3 kg i 3 cm z brzucha. Potem zaczęłam wprowadzać węgle gotując już tak pod Montiego i przez kolejne 2 tygodnie nic się nie zmieniło. Spodziewałam się tego, nie było paniki, ale niestety pozwoliłam sobie na drobne rozluźnienie. Ani się spostrzegłam minęły kolejne dwa tygodnie, a ja ciągle sobie pozwalam :| I olśnienie - znowu to robię! Oszukuję się, że jestem na diecie, a te wyskoki to przecież nic... Otrzeźwiło mnie i miałam dwa wyjścia - odpuszczenie zupełne, albo... no właśnie, kolejna próba. Kurcze, gdybym w kwietniu się zawzięła normalnie to teraz świętowałabym jakieś spadki, a tak można powiedzieć, że jestem w punkcie wyjścia....

No to zaczynam. Kolejne podejście. Oby nie szło mi tak, jak zwykle :<

Zaraz idę do kuchni, nagotuję pęczaku i zrobię sobie jakiś sosik ze szpinaku i cukinii. To będę miała gotowe śniadanie, tylko do odgrzania. Obejdzie się bez kombinacji :)

Serdeczne dzięki tym, którzy się pytali gdzie mnie wsiąkło <3:* Miło się zrobiło (dziewczyna)

Na razie przestaję kombinować z dietami typu paleo (głównie chodziło o odstawienie glutenu i nabiału), chociaż może powinnam...? "Reperację" cery zostawiam na potem, na razie trzeba się pozbyć nadwagi! Jak mam być pryszczata to chociaż niech będę szczupła! (smiech)

  • montignaczka

    montignaczka

    18 maja 2015, 08:39

    dobrze, ze jestes z nami :)

  • lola7777

    lola7777

    17 maja 2015, 18:04

    i dobrze Ci tak,publicznie daje kopa w dupe na rozruch! i nie rob sobie wiecej wstydu ,odchudzaj sie porzadnie!

  • UnOpened

    UnOpened

    17 maja 2015, 16:13

    Ja też powracam kolejny raz! Miejmy nadzieję, że tym razem nam się uda. Zaczynamy od podobnej wagi. :) Trzymam kciuki! :)

  • ar1es1

    ar1es1

    17 maja 2015, 16:10

    Obyś tym razem dotarła do celu:-)

  • littlenfat

    littlenfat

    17 maja 2015, 15:55

    Pożegnania i powroty. Wracaj na dobre tory! Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.