po powrocie do menu bez wykluczeń i odstawieniu kapusty! ..waga zaczęła spadać, spadła do 87 kg :) a dziś dostałam nowy jadłospis z obniżoną kalorycznością o 150 kcal, czyli od jutra będę jadła w przedziale 2000-2100 kcal.
W kwietniu, gdy waga stała lub rosła zaliczyłam swój pierwszy "emocjonalny kryzys" , który zaowocował pewnego rodzaju frustracją i spadkiem sił. Pod koniec kwietnia i na początku maja szukałam nawet pocieszenia w pucharkach lodów, na szczęście kryzys minął, a lody nie zaszkodziły. Od 5 dni "wszystko gra i huczy" ;) wróciły spadki, dietowanie, i energia, która pożytkuję na marszach i na rowerze. Czas iść naprzód, przybliżyć się bardziej do tej 7 :)
Amas9
11 maja 2018, 17:07Jak są spadki, to i nastrój góruje :) Wspaniale :) Tak trzymaj i nie ustawaj w walce o wymarzony cel :)
Tarjaa
11 maja 2018, 12:20zycze Ci z calego serca oby ta energia, spadki i dobry humor juz zostaly jak najdluzej :)))))) pozdrawiam
CarrotsGirl
9 maja 2018, 18:40Super, że jest spadek, oby tak dalej! Ja lodów sobie nie odmawiam, za bardzo je lubie :)
malutkami79
9 maja 2018, 17:29Powiem Ci, ze ja marzę o takim wpisie w swoim pamiętniku. W końcu dobra waga, widoczne rezultaty, przełamanie kryzysu i stagnacji, powrót do sił i energii i pozytywne nastawienie. Oby i mi sie ukazała jakoś niebawem taka super treść.
martiniss!
9 maja 2018, 15:25Też bym zjadła kubełek lodów ;) pistacjowych z grycana, raptem 800kcal ;) może kiedyś jak złapię większego doła ;) uwielbiam robić sobie takie lodowe kanapki (podpłomyki bezcukrowe i w środku kulka lodów, mniammm)
nitktszczegolny
9 maja 2018, 15:17Dasz radę - powodzenia !
bialapapryka
9 maja 2018, 15:13Pięknie! Oby tak dalej :)
Maratha
9 maja 2018, 14:44Widac Ci te wyjkluczenia wcale tak nie sluza skoro teraz masz wiecej energii :) dobrze ze waga spada :)
theSnorkMaiden
9 maja 2018, 14:35Fajnie ze wrocila energia, ja znow poszukuje slonca emocjonalnego
Lilisek
9 maja 2018, 14:33Cieszę się, że do nas wróciłaś i do formy :) gratuluję spadku!