Składniki:
• ok. 150-200 g obłuskanych orzechów laskowych świeżych (jeśli są podsuszone, trzeba je namoczyć na noc)
• 2 łyżki syropu z agawy
• 2 łyżki surowego kakao
• łyżeczka soku z cytryny
• 2 łyżki surowego oleju kokosowego (pachnącego) - może być rozpuszczony w kąpieli wodnej lub przynajmniej nie za mocno zestalony (mój był w temperaturze pokojowej, dość miękki i blender dał sobie z nim radę)
• 150 g pasty daktylowej (zmielonych daktyli)
• 100 g orzechów włoskich
• dekoracja
Sposób wykonania:
Orzechy włoskie posiekać, odrobiną orzechów posypać tortownicę.
Pastę daktylową wymieszać z resztą orzechów włoskich i wyłożyć tą masą spód tortownicy.
Orzechy laskowe z odrobiną wody (ok. 1/4 szklanki - zależy od mocy blendera, jeśli słabszy, trzeba dolać odrobinę wody, ale jak najmniej) zblendować na gładką masę.
Dodać syrop z agawy, sok z cytryny, olej kokosowy i kakao - zmiksować dokładnie.
Powstałą masę przełożyć na tortownicę. Udekorować owocami, orzechami lub pokruszoną surową czekoladą (np. łyżka masła kakaowego, łyżka kakao i mała płaska łyżeczka syropu z agawy - składniki wymieszać, wylać na talerz, wstawić do zamrażalnika, a potem pokruszyć). Ciasto wstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.
http://badzweganinem.blox.pl/html
sarna88
9 czerwca 2013, 01:15musi być pyszny :D